Po ograniczeniu emisji słubicki producent drastycznie zmienił plany rozwoju. Tegoroczny zysk sięgnie zaledwie 450 tys. zł.
— Sprzedaliśmy blisko 3,5 proc. akcji i uzyskaliśmy około 700 tys. zł — mówi Bogusław Piłat, prezes Rocca.
Pieniądze z emisji spółka przeznaczy na wprowadzenie do produkcji kamienno-drewnianych paneli podłogowych. Pierwotne plany spółki zakładały debiut w maju i zebranie nawet 9 mln zł, które miały być przeznaczone m.in. na otwarcie pięciu ekskluzywnych salonów sprzedaży w Polsce i jednego w Niemczech.
— To miało pomóc w pozyskaniu nowych klientów, ale w obecnej sytuacji zrezygnowaliśmy z tych planów. Pracujemy nad innymi formami rozwoju i szykujemy nowatorskie rozwiązania. Ze względu na konkurencję nie mogę jeszcze ujawnić szczegółów — twierdzi prezes.
Jest jednak dobrej myśli. Wierzy, że nowe pomysły przyczynią się do rozwoju organicznego i zdobycia kapitałów, które pozwolą w przyszłości na realizację planów m.in. związanych z otwarciem salonów wystawowych.
Słabsze od zakładanych będą jednak tegoroczne wyniki finansowe. Ten rok miał się zakończyć 16,1 mln zł przychodów oraz 3,6 mln zł zysku netto - informuje "Puls Biznesu".
— Obroty wyniosą na koniec roku 4-5 mln zł, a zysk netto sięgnie 450 tys. zł — podsumowuje Bogusław Piłat.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rocca bez salonów