Urząd Zamówień Publicznych chce zatrzasnąć furtkę do naszego rynku przed firmami z krajów, w których nasi przedsiębiorcy traktowani są jak intruzi, pisze "Gazeta Wyborcza".
Tego typu rozwiązań nasi przedsiębiorcy domagali się już od dawna, za największe zagrożenie uznając firmy z Chin.
Z danych UZP wynika, że w 2011 r. blisko 97,5 proc. publicznych przetargów w naszym kraju wygrali nasi przedsiębiorcy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przetargi w Polsce nie dla obcych?