Pruszyński: płyta warstwowa spełnia coraz bardziej wyrafinowane wymagania

Pruszyński: płyta warstwowa spełnia coraz bardziej wyrafinowane wymagania
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dzięki rozwojowi w dziedzinie technologii produkcji płyt warstwowych lekka obudowa nie kojarzy się już z dawnym, siermiężnym budownictwem przemysłowym. Zyskała na parametrach technicznych i estetyce. Przekroczyła kolejną granicę, weszła do obiektów użyteczności publicznej - mówi Piotr Olgierd Korycki, pełnomocnik zarządu ds. wdrożeń firmy Pruszyński sp. z o.o.

  • Polska jest jednym z silniejszych ośrodków europejskich w dziedzinie rozwoju płyt warstwowych - mówi Piotr Olgierd Korycki.
  • Ich montaż jest coraz bardziej estetyczny. Niedoskonałości techniczne ograniczono do minimum - dodaje.
  • Zbudowane zgodnie z procedurą obiekty o lekkiej obudowie z płyt warstwowych są odporne na działanie wiatru - zapewnia.


Spróbujmy rzucić okiem na rynek hal o konstrukcji stalowej w lekkiej obudowie; jak to zwykle bywa - czy dostawcy oferują całość, czy tylko np. szkielet stalowy, inni pokrycie, jeszcze inni wykończenie itd.?

- Jeżeli posłużymy się przykładem naszej firmy, to Pruszyński sp. z o. o. jest polskim o zasięgu międzynarodowym producentem stalowych pokryć/przekryć dachowych oraz systemów elewacyjnych, które określa się jako "lekka obudowa". Oferujemy cały system obudowy niekoniecznie z konstrukcją nośną, aczkolwiek w zakresie kształtowników zimnogiętych też mamy w naszej ofercie wyroby budowlane w postaci profili Z, C czy omega. Naszymi klientami nie są producenci konstrukcji nośnych tylko inwestorzy lub wykonawcy montujący obiekty.

Czyli można powiedzieć, że "związek technologiczny" dokonuje się dopiero na etapie wykonawstwa.

- Tak, dobiera się system konstrukcyjny do pokrycia. To sprawa rozwiązania połączeń itp. Posłużę się przykładem: zastanawiamy się nad rozwiązaniem zapewniającym bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Otrzymujemy informację od projektanta lub inwestora na temat parametrów, jakie musi spełniać elewacja (wynika to z przeznaczenia wznoszonego obiektu) i te same albo ostrzejsze musi spełniać konstrukcja stalowa, bo to ona trzyma elewację a nie na odwrót.

Co się dzieje, jeżeli producent konstrukcji wprowadza jakieś nowe rozwiązanie, powiedzmy - nowe rodzaje połączeń czy profili, większe rozpiętości?

- To jest dla nas ważna informacja, bo obojętnie czy wykorzystamy rozwiązanie bazujące na płytach warstwowych czy na kasetach, zawsze wydolność zastosowanych rozwiązań jest ograniczona. W związku z tym wszystko musi być zweryfikowane obliczeniowo (czy zebrane obciążenia nie przekraczają dopuszczalnych obciążeń ze względu na stan graniczny użytkowania i stan graniczny nośności danego rozwiązania) i dostosowanie do układu konstrukcji nośnej. W naszej firmie jest zespół pracujący nad zoptymalizowaniem odpowiedniego zestawu wyrobów do tego typu wymagań. Dobór przekrojów, np. blachy profilowanej musi być uzasadniony zarówno pod względem wytrzymałościowym jak i ekonomicznym. Konieczne jest zgranie tych dwóch żywiołów - ekonomicznego i technicznego.

Istotnej różnicy między obudową konstrukcji nośnej stalowej czy żelbetowej nie ma, poza oczywiście systemami mocowania.

Jeżeli kwestia łączników jest kluczowa, to czy istnieje osobna branża w tej materii?

- Producenci systemów mocowania mają swoje procedury, podlegają różnym systemom oceny zgodności. Z mocy obowiązujących przepisów wprowadzają je do obrotu i stosowania jak każdy inny wyrób budowlany, tzn. muszą wykonać Wstępne Badania Typu. Należy liczyć się z ich ofertą systemową, ale oni też muszą brać pod uwagę możliwości i warunki jakie stawiają producenci pozostałych elementów składających się na cały obiekt oraz z oczekiwaniami inwestorów.

Aby połączyć te trzy różne typy wyrobów, a także podmiotów, które się w nich specjalizują, musi istnieć jakaś forma koordynacji .

- Często leży to w gestii biur architektoniczno-projektowych lub generalnych wykonawców. Nie zmienia to faktu, że po stronie producentów poszczególnych elementów spoczywa duża odpowiedzialność, aby dostarczony materiał był właściwy.

Wymaga to wielu rozmów i uzgodnień, albowiem zdarza się, że oczekiwania architektów nie są adekwatne do wymagań, jakie powinien spełniać dany obiekt. Spotykamy się często z bardzo rygorystycznymi kryteriami, np. w odniesieniu do zabezpieczeń antykorozyjnych (powłoki organiczne) - okazuje się, że agresywność środowiska nie jest aż tak wysoka. W związku z tym nie jest konieczne stosowanie powłok specjalnych, podnoszących ceny i wydłużających cały proces inwestycyjny. Na wyszukane zabezpieczenia trzeba dłużej czekać. Moim zdaniem współpraca (wymiana informacji) między tymi podmiotami powinna być więc bardzo ścisła i wnikliwa.

Czy inwestorzy są z reguły zainteresowani np. rodzajem pokrycia, jakie może być zastosowane, czy zgłaszają na ten temat jakieś szczegółowe wytyczne?

- Według mojej orientacji w głównej mierze o tym decydują projektanci. Inwestor z reguły zdaje się na ich wiedzę. Jednakże są inwestycje, gdzie przedsiębiorca na samym początku stawia jasno określone oczekiwania.

Co jest, Pana zdaniem największym atutem płyt warstwowych? Ponieważ płyty te są na rynku w powszechnym zastosowaniu od lat 70., a nawet wcześniejszych, muszą mieć niepodważalne zalety.

- Płyta warstwowa jest elementem budowlanym składającym się z warstw zewnętrznych konstrukcyjnych, zwanych okładzinami i warstwy izolacyjno-konstrukcyjnej, zwanej rdzeniem. Istotą płyty o konstrukcji warstwowej jest trwałe połączenie okładzin z jej rdzeniem na całej powierzchni w sposób zapewniający współpracę statyczną warstw płyty w przenoszeniu obciążeń i w przeciwdziałaniu jej odkształcaniu.

Do największych atutów tego typu wyrobu budowlanego można zaliczyć: - szybkość i łatwość montażu, - wysoki poziom bezpieczeństwa pożarowego, - bardzo dobra izolacyjność termiczna, - dzięki niewielkiej masie możliwość rezygnacji przy budowie z ciężkiego sprzętu, - możliwość łatwego demontażu i powtórnego montażu w przypadku, np. zmiany technologii w obiekcie z tą obudową, - praktyczne uniezależnienie robót montażowych od warunków atmosferycznych, - eliminację robót wykończeniowych, - możliwość odzysku większości elementów i powtórnego ich zastosowania w przypadku wystąpienia demontażu, - możliwość stosowania w obiektach w kombinacjach z innymi rozwiązaniami elewacji.



Kiedyś wyraźną wadą takich pokryć był brak estetycznych i skutecznych rozwiązań obróbek blacharskich i połączeń między płytami.

- Słusznie użył Pan czasu przeszłego, albowiem przez te kilkadziesiąt lat niedoskonałości techniczne ograniczono do minimum. Obecnie pozostaje w zasadzie czynnik ludzki, tzn. właściwy efekt szczelności i estetyki zależny jest od kwalifikacji ekip montażowych. Technologia wytwarzania tych elementów niezwykle poszła do przodu w ciągu ostatnich kilku dekad. Zmienił się sposób kształtowania styków podłużnych czyli "zamków". Uszczelki stosowane w stykach są znacznie lepszej jakości.

Równocześnie bardzo rozszerzył się asortyment samych płyt - ścienne płyty z widocznym mocowaniem jak i z ukrytym, płyty dachowe, które mocuje się poprzez górne fałdy, co zwiększa ich szczelność. Ogromnie zmieniły się kształty "zamków". Nowatorskie rozwiązania tego elementu płyty pozwalają uzyskać znacznie lepsze właściwości w zakresie ognioodporności, izolacyjności akustycznej, izolacyjności termicznej, dzięki czemu ich zakres stosowania systematycznie się rozszerza. Jednakże nie można zapominać, że nawet najlepszy wyrób budowlany można zepsuć poprzez wadliwe zaprojektowanie i niestarannie prowadzony montaż.

Gdzie jest źródło tego technologicznego rozwoju? Chyba nie u nas?

- To może być zaskakujące dla wielu, ale Polska jest jednym z silniejszych ośrodków europejskich pod względem myśli naukowej i technologicznej w dziedzinie rozwoju płyt warstwowych.

Metalplast Oborniki jako niezależna firma już nie istnieje, ale tzw. płyta obornicka z rdzeniem poliuretanowym, której produkcję rozpoczęto w 1974 r. ewoluowała i stała się wzorem do naśladowania dla kolejnych polskich producentów. Była wytwarzana na najnowocześniejszej linii zainstalowanej w tej części naszego kontynentu i jednej z najnowocześniejszych w Europie. Źródłem tego rozwoju są zarówno gromadzone doświadczenia, wiedza jak i coraz większa świadomość zagrożeń takich jak ogień czy hałas. W miarę jak ta świadomość rosła, zaostrzały się wymagania wyrażone w warunkach technicznych.

To powodowało konieczność zmian i wprowadzanie nowych materiałów i technologii, co przełożyło się w efekcie końcowym na systematycznie podnoszoną jakość wyrobu i efekt wizualny, tzn. na walory estetyczne.

Na ile różnią się rozwiązania lekkiej obudowy w zależności od przeznaczenia obiektu?

- Mamy płyty warstwowe o różnych rodzajach rdzeni - poliuretanowym, styropianowym czy z wełny mineralnej. W naszej firmie produkowane są płyty ze wszystkimi odmianami rdzenia. W przypadku wełny i styropianu łączenie okładzin przeprowadza się za pośrednictwem kleju poliuretanowego.


Jeżeli zaś chodzi o płyty z wypełnieniem poliuretanowym technologia produkcji jest zupełnie inna. Rdzeń jest formowany u producenta na miejscu z komponentów dostarczonych przez specjalistyczne koncerny chemiczne. Do pewnego poziomu wymagań płyty są uniwersalne - oczywiście z podziałem na dachowe i ścienne. Jednakże w momencie kiedy wchodzimy na bardzo wysoki poziom oczekiwań technicznych, np. ze względu na bezpieczeństwo pożarowe, to musimy wybierać rdzeń z wełny lub poliuretanowy. W obiektach, intensywnie użytkowanych przez wiele osób stosuje się rdzenie poliuretanowe - w tym wypadku decydującym czynnikiem jest izolacyjność termiczna.

W sytuacji kiedy mamy obiekt, który musi spełnić bardzo ostre rygory w zakresie bezpieczeństwa pożarowego i ochrony przed hałasem nadal możemy zaproponować lekką obudowę, ale w takim przypadku ściany osłonowe oparte na bazie kaset stalowych z termoizolacją ze skalnej wełny mineralnej z zewnętrzną elewacją w postaci blach profilowanych, a dach jako przekrycie warstwowe z elementem nośnym w postaci blachy trapezowej (wspomniane systemy, także są oferowane przez naszą firmę). Natomiast w obiektach o zastosowaniu jako chłodnie, mroźnie czy przechowalnie najlepszym rozwiązaniem są płyty warstwowe chłodnicze z rdzeniem poliuretanowym - mają specjalnie uformowane styki podłużne. Tego typu odmiana płyt została wdrożona w naszym kraju na początku lat 80. ubiegłego stulecia. W tym miejscu przepraszam za wątek osobisty, ale nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał, że jedną z osób która była zaangażowana bezpośrednio w ten projekt jak i w wiele innych z dziedziny rozwoju lekkiej obudowy w Polsce był mój Ojciec śp. doc. dr inż. Olgierd Korycki.

Jakie znaczenie ma wytrzymałość samej płyty dla konstrukcji obiektu?

- Ścienna płyta warstwowa obliczana jest na parcie i ssanie wiatru, a płyty dachowe także na obciążenie śniegiem. Jeżeli chodzi o zastosowanie ich bez konstrukcji wsporczej, to mogą być użyte na małe obiekty, np. niewielkie chłodnie stojące wewnątrz dużych obiektów lub jako zaplecza budów. Jeżeli chodzi o kwestię współpracy płyt warstwowych z konstrukcją nośną, to jest obecnie planowana druga część normy zharmonizowanej PN-EN 14509, która będzie uwzględniać tę problematykę.

Jak się spisała lekka obudowa w czasie ostatnich huraganów?

- Nie słyszałem o katastrofach z tego powodu. Jeżeli następuje zerwanie dachu to przede wszystkim z powodu niedopatrzeń w montażu. Takie przypadki się zdarzały z dachami w trakcie montażu, kiedy nie zastosowano odpowiednich zamocowań roboczych i zabezpieczeń. Przy poprawnie wykonanym procesie obiekt o lekkiej obudowie z płyt warstwowych jest odporny na działanie wiatru.

Jaka jest, Pana zdaniem przyszłość lekkiej obudowy?

- Kiedy rozpoczęła się moja przygoda z lekką obudową (był to przełom XX/XXI w.) płyty warstwowe, blachy profilowane kojarzyły się przede wszystkim z halami przemysłowymi i magazynami.

Natomiast obiekty wzniesione w latach sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych ubiegłego stulecia z wykorzystaniem tego typu elementów miały wygląd (o ile przetrwały do ówczesnych czasów) bardzo siermiężny i nieciekawy. Dzięki rozwojowi w dziedzinie technologii produkcji uzyskano możliwość wytwarzania znacznie większego asortymentu wyrobów - nie tylko płyty warstwowe, ale różne inne elementy, takie jak - kasety, kasetony, panele, blachy trapezowe oraz blachy faliste. Oferowana szata kolorystyczna jest nieporównywalnie bogatsza niż kiedyś, materiały zabezpieczające dają znacznie większe pole do popisu projektantom i architektom. Lekka obudowa nie kojarzy się już tylko z budownictwem przemysłowym - przekroczyła kolejną granicę, tj. wkroczyła do obiektów użyteczności publicznej. Na przykład w ofercie producentów od szeregu lat są już dachowe płyty warstwowe dla budownictwa mieszkaniowego, nawet jednorodzinnego. W tym przypadku okładzina zewnętrzna ukształtowana jest w formie blachodachówki.

Możliwości technologiczne pozwalają spełnić coraz bardziej zróżnicowane i wyrafinowane wymagania. Systematycznie zwiększa się asortyment typów powłok stosowanych do blach, uwzględniających wysoką agresywność korozyjną różnych środowisk. Dzięki temu możliwe jest zastosowanie lekkiej obudowy w rolnictwie i hodowli. W tym przypadku chodzi nie tylko o odporność na naturalne opary, ale także na specjalistyczne środki chemiczne stosowane do mycia i dezynfekcji.

Jestem głęboko przekonany, że rynek lekkiej obudowy nadal będzie się dynamicznie rozwijał, a Polska cały czas będzie należała do wiodących w tej dziedzinie ośrodków naukowo-badawczych.

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pruszyński: płyta warstwowa spełnia coraz bardziej wyrafinowane wymagania

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!