Prostsze procedury przetargowe oraz mniejszą liczbę odrzucanych ofert i unieważnionych postępowań zakłada projekt nowelizacji Prawa zamówień publicznych, przesłany w piątek do podkomisji.
Prezes Urzędu Zamówień Publicznych Jacek Sadowy powiedział w piątek podczas posiedzenia sejmowej komisji gospodarki, że głównym celem projektu jest dostosowanie polskiego prawa do przepisów unijnych.
Sadowy wyjaśnił, że zapisy projektu mają rozszerzyć możliwość korygowania błędów popełnianych przez wykonawców w ofertach, by nie odrzucano korzystnych ofert z błahych, formalnych powodów.
Dodał, że rząd chce wykreślenia z ustawy o przygotowaniu do mistrzostw Europy w 2012 roku przepisu, który dopuszcza możliwość udzielania zamówień publicznych bez przeprowadzenia procedur konkurencyjnych.
W projekcie wydłużono do 10 dni termin na wniesienie protestu i odwołania w postępowaniach powyżej określonych kwot. Są to: 133 tys. euro dla dostaw, 206 tys. euro dla usług oraz 5 mln 150 tys. euro dla robót budowlanych.
Opracowywany dokument wprowadza nowe zasady zmiany treści ogłoszenia o zamówieniu. Będzie można skorygować m.in. kryteria oceny ofert. W przypadku istotnych zmian zamawiający będzie musiał przedłużyć termin składania ofert.
Według projektu zamówienia na dostawy, usługi oraz roboty budowlane mają być udzielane również w trybie licytacji elektronicznej. Jednak wykonawca nie będzie musiał posługiwać się podpisem elektronicznym.
W myśl przygotowywanych przepisów, Krajowa Izba Odwoławcza nie będzie mogła unieważnić z urzędu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Projekt nowelizacji ustawy o zamówieniach do podkomisji