Budowniczowie odcinka autostrady A1 przyznali, że słup wysokiego napięcia przy moście w Mszanie został wybudowany niezgodnie z projektem. Zamiast przewidzianych 16 mocujących pali są cztery, informuje "Gazeta Wyborcza".
"Wyborcza" dowiedziała się, że budowniczowie A1 przyznali w prokuraturze, iż stojący najbliżej mostu 20-metrowy słup energetyczny postawiono niezgodnie z projektem. Zakładano, że będzie on przytwierdzony do podłoża 16 głębokimi na kilka metrów betonowymi palami. Zamiast tego zrobiono tylko cztery - stwierdzili drogowcy.
Zawieszone na słupie przewody z prądem przebiegają nad pasem jezdni. Pada zasadne pytanie o bezpieczeństwo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Problemy z wysokim napięciem nad autostradą A1