Po aferze związanej z budową autostrady A2, azjatycki wykonawca Covec nie może skończyć na czas budowy centrum kongresowego w Krakowie - informuje Gazeta Krakowska.
Jako że COVEC uznał, że pięciu pracowników wystarczy, by skończyć budynek, który ma sześć pięter po kilkadziesiąt pokoi oraz sal konferencyjnych o łącznej powierzchni 5 tys. mkw., Gromada stara się Chińczykom odbierać część prac. Rozwiązaniem byłoby zerwanie z nimi kontraktu, ale to grozi procesem sądowym. Gromadzie udało się przejąć wykonanie m.in. klimatyzacji, ogrzewania, kuchni, elektryczności, inteligentnych systemów i trochę przyspieszyć roboty.
Gromada już musiała odwołać wrześniową konferencję medyczną na 1000 osób. Prawdopodobnie w połowie października nie odbędzie się tu też kongres Eurobiotech (zarezerwowano na niego 500 miejsc). To jednak jeszcze nic. Kraków zaliczy prestiżową wpadkę,jeśli odwołana zostanie konferencja planowana na 15-17 października - informuje Gazeta Krakowska.