Na razie samorządowcy mają zbyt mało odwagi i wiedzy, by korzystać z partnerstwa publiczno-prywatnego, ale jeśli skończą się środki unijne, będą de facto skazani na współpracę w formule PPP – mówi w rozmowie z serwisem Portalsamorzadowy.pl Leszek Gołąbiecki, prezes Unibep.
- Przede wszystkim nie przyjdą, one jeszcze nie przyszły i mogą nie przyjść. Infrastruktura jest impulsem do rozwoju każdego biznesu. Wystarczy porównać dane dotyczące Polski wschodniej i zachodniej. Wygląda to zatrważająco. Proszę zobaczyć, jak rozbudowana jest infrastruktura w województwie wielkopolskim, ile jest tam wydawanych pozwoleń na centra logistyczne, budowę fabryk. - powiedział w rozmowie w Portalsamorzadowy.pl. - Nie ukrywajmy, infrastruktura jest dużym, ale nie jedynym czynnikiem, impulsem do rozwoju.
Przestrzega również, że jeżeli nie ruszą przetargi na inwestycje drogowe, w branży będą zwolnienia.
- Po firmie Skanska, która zwolni 1,2 tys. osób, kolejna firma z branży kolejowej zapowiedziała zwolnienie 300 osób. To kolejny symptom. Wszystkie firmy budowały swoje potencjały kadrowe, sprzętowy, by nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego rozdania, kiedy było mnóstwo pieniędzy do przerobienia, ale nie było komu - mówi Gołąbiecki. - Nasza „drogówka” nie jest zbyt duża, bo stanowi 15 proc. całości sprzedaży, ale też przygotowaliśmy się kadrowo, sprzętowo na bum inwestycyjny. Jak nie ma zamówień, ludzie nie mają pracy. My dajemy sobie radę, ale tak dużym firmom jak Skanska jest trudniej. Obawiam się, że to może zmusić również innych przedsiębiorców do takich działań.
Czytaj cały wywiad:
Polska wschodnia chce więcej infrastruktury. "Głosowaliśmy na obecną władzę, mam nadzieję, że to wykorzystamy"
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Unibepu: Polska Wschodnia liczy na inwestycje infrastrukturalne