Struktura zatrudnienia musi być dostosowywana do warunków rynkowych. Wynika to nie tylko z tego, że w tradycyjnych technologiach sytuacja jest inna niż w minionych latach - podkreśliła Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes Rafako, w rozmowie z portalem wnp.pl na temat zwolnień grupowych i planów rozwojowych związanych z emisją akcji.
Zwolnienia obejmą do 325 osób (18 proc. ogółu zatrudnionych w spółce wg stanu na koniec sierpnia) do 31 marca 2018 r. Kolejny etap optymalizacji ma przynieść 25 mln zł oszczędności rocznie.
Zobacz więcej: Rafako ogłasza dalszą reorganizację. Będą zwolnienia grupowe
Poprzednia faza reorganizacji zakończyła się 31 stycznia 2017 r. i obejmowała dwumiesięczny program dobrowolnych odejść ok. 200 pracowników spółki.
Finalnie z programu skorzystało 128 pracowników Rafako, a jego ostateczny koszt wyniósł ok. 7,7 mln zł i w całości obciążył wynik za 2016 r.
- Struktura zatrudnienia musi być dostosowywana do warunków rynkowych. Wynika to nie tylko z tego, że w tradycyjnych technologiach, w których jest wyspecjalizowane Rafako, sytuacja jest inna niż w minionych latach - podkreśliła Wasilewska-Semail.
Zobacz też: Rynek budownictwa energetycznego będzie dramatycznie topniał
- Obecne działania dotyczą przede wszystkim służb wsparcia, bo pozostałe struktury - zwłaszcza wytwórnię - udało się urynkowić już przy poprzednim etapie reorganizacji - dodała.
*W dalszej części artykułu piszemy o pozostałych wątkach związanych z reorganizacją i optymalizacją w Rafako, a także planach związanych z emisją akcji, m.in. badaniach i rozwoju, elektromobilności, produktach dla ciepłownictwa, a także dywersyfikacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Rafako: dostosowujemy się do potrzeb energetyki