Cała zapowiedź wielkiej chińskiej ekspansji gdzieś się rozmyła. Fala, która miała nas zmieść i pokazać jak tanio można budować, zanikła. Natomiast tam, gdzie się pojawia, jest zazwyczaj zupełnie niekonkurencyjna w stosunku do tego, co oferuje nasz rodzimy rynek - mówi portalowi wnp.pl prezes Mostostalu Warszawa, Jarosław Popiołek.
- Rzeczywiście, w wielu moich wypowiedziach zwracałem uwagę na zagrożenie, jakie wiąże się z zatrudnianiem firm spoza rynku polskiego. Oczywiste jest, że nie odnosiło się to do spółek, które od dłuższego lub krótszego czasu funkcjonują w wymiarze operacyjnym w naszym kraju. Problemem nie jest kwestia struktury właścicielskiej, czy państwa, z jakiego pochodzi dane przedsiębiorstwo. Niepokojące jest to, gdy mamy do czynienia z organizacjami, które w żadnym realnym wymiarze nie istnieją, ani nie funkcjonują w Polsce. Szczególnie, kiedy nie posiadają w naszym kraju, żadnego odpowiedniego zaplecza inżyniersko-technicznego i wykonawczego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Mostostalu Warszawa: chińska fala nie zatopiła polskiego budownictwa