XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Popyt na materiały budowlane spada

Popyt na materiały budowlane spada
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kryzys zagląda na rynek materiałów budowlanych. W części hurtowni i sieci już zmniejszyła się sprzedaż. Firmy tną koszty, bo boją się, że będzie gorzej

– W styczniu 2009 r. popyt na oferowane przez nas produkty był o ok. 10 proc. mniejszy niż w grudniu 2008 r. – mówi w "Rzeczpospolitej" Marzena Mysior-Syczuk z Polskich Składów Budowlanych, największej sieci hurtowni materiałów budowlanych w Polsce. W pierwszych tygodniach tego roku o ok. 12 proc. zmniejszyła się natomiast sprzedaż sieci DDD Dobre Dla Domu.

Sygnały o spadku popytu docierają także od producentów materiałów budowlanych. – Od początku roku wielkość sprzedaży stolarki otworowej w Polsce jest o ok. 20 proc. niższa niż rok temu – szacuje w dzienniku Mikołaj Placek, prezes Oknoplastu z Krakowa. Dodaje, że – mimo spadkowego trendu – jego firmie udało się w tym czasie zwiększyć obroty o 5 proc. Zmniejszył się także popyt na cement. Stowarzyszenie Producentów Cementów podaje, że w styczniu 2009 r. jego sprzedaż na rynku krajowym przekroczyła nieznacznie 541 tys. ton. Rok wcześniej była o ok. 44 proc. wyższa.

Zdaniem Luca Callebata, prezesa Lafarge, czołowego producenta cementu w Polsce skurczeniu rynku winna jest pogoda: – W styczniu i lutym tradycyjnie sprzedaż stanowi mniej niż 10 proc. rocznych obrotów. W tym roku dodatkowo warunki pogodowe nie są tak łaskawe dla branży budowniczej jak na początku 2008 r.

Jednak chłodna zima to nie jedyny powód spadku popytu na materiały budowlane. – Od drugiego półrocza 2008 r. gwałtownie malej liczba wydawanych pozwoleń na budowę i rozpoczynanych inwestycji – mówi w "Rz" Marzena Mysior-Syczuk. Mikołaj Placek zwraca natomiast uwagę, że spadła także dostępność do kredytów dla osób budujących systemem gospodarczym oraz tych, którzy chcą przeprowadzić niewielkie remonty.

– Znaczenie ma także słabość złotego. Z jednej strony rosną koszty stałe w gospodarstwach domowych, które zaciągnęły kredyty walutowe. Z drugiej strony drożeją towary z importu, co zmniejsza siłę nabywczą – uważa Marek Piosik, prezes firmy Kaldewei Polska należącej do największego w Europie producenta wanien i brodzików prysznicowych ze stali emaliowanej.

Wprawdzie nie wszyscy producenci i sprzedawcy materiałów budowlanych odczuwają już skutki spowolnienia, jednak większość z nich oczekuje pogorszenia sytuacji na rynku w kolejnych miesiącach. – Na razie utrzymujemy poziom wyników z 2008 r., ale w drugiej połowie roku spodziewamy się mniejszej sprzedaży - mówi w "Rz" Anna Romaniecka-Mankiewicz, dyrektor ds. korporacji sieci Leroy Merlin. Spadku na poziomie 10 proc. spodziewa się w tym roku Piotr Matluch, prezes zarządu sieci DDD Dobre Dla Dom.

Niepewne przyszłości są także firmy, które eksportują swoje produkty. – Niepokojące sygnały płyną szczególnie ze Wschodu. Problemy z przeceną waluty mają obecnie Ukraińscy. Nie spodziewamy się, że przestaną importować materiały budowlane. Potrzebują po prostu trochę czasu, aby przystosować się do trudnej sytuacji gospodarczej – uważa Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali, producenta płytek gresowych, którego akcje notowane są na GPW.

Spadek popytu na Ukrainie zauważa Grupa Paradyż. – W tym samym czasie widzimy jednak wzrost popytu, m.in. w Niemczech, Francji, Rumunii, Czechach oraz na Węgrzech, Słowacji i Białorusi – mówi Ireneusz Gliszczyński, kierownik działu promocji i reklamy Grupy Paradyż. Firma ta liczy, że w tym roku uda się jej zwiększyć sprzedaż o 10 proc. W 2008 r. poprawiła jej wartość o 18 proc.

Obawiając się pogorszenia sytuacji, producenci wolą już teraz zacisnąć pasa. – Zdecydowaliśmy się już teraz rozpocząć wdrażanie programu oszczędnościowego – wyjaśnia w "Rzeczpospolitej" Paweł Górnicki. Cięcia mają zapewnić spółce oszczędności sięgające poziomu kilku procent jej rocznej sprzedaży. W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku przychody Ceramiki Nowej Gali przekroczyły 152 mln zł.

W ramach ograniczania kosztów do końca pierwszego kwartału 2009 r. ten producent płytek zwolni ok. 10 proc. załogi. Na koniec 2008 r. w spółce pracowało ok. 700 osób. Firma negocjuje także kontrakty z dostawcami, aby zapewnić sobie tańsze surowce.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Popyt na materiały budowlane spada

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!