Według najnowszych danych CBRE, łączny wolumen transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej był w 2012 roku o 35 proc. niższy niż w 2011 r. i wyniósł 7,4 miliarda euro. Najlepsze wyniki na przestrzeni całego roku odnotowano w Polsce i Rosji.
Zdaniem ekspertów CBRE, dużym zainteresowaniem cieszą się inwestycje w nieruchomości handlowe i magazynowe, podczas gdy inwestorzy podchodzą z rosnącą ostrożnością do transakcji w sektorze biurowym. Niewielka podaż wysokiej jakości powierzchni handlowych sprawia, że to w sektorze biurowym, gdzie przeprowadzono transakcje warte 1,053 miliarda euro stanowiące 39 proc. wartości wszystkich transakcji inwestycyjnych, panuje największa płynność.
W 2012 roku właściciela zmieniło piętnaście budynków biurowych, w większości ulokowanych w Warszawie. Największą transakcją ubiegłego roku był zakup biurowca Warsaw Financial Centre za kwotę 210 milionów euro. Pokazuje to, że najlepsze aktywa w doskonałych lokalizacjach, posiadające długoterminowe umowy najmu, utrzymują swoją wartość. Rynek stołeczny pozostaje największym i najbardziej prężnym rynkiem w Polsce, skupiającym zainteresowanie większości funduszy inwestycyjnych. Jednak inwestorzy zaczynają także brać pod uwagę ryzyko wzrostu odsetka niewynajętych powierzchni na przestrzeni najbliższych 12-18 miesięcy. Widać wyraźny podział na najwyższej jakości aktywa w najlepszych lokalizacjach, nadal poszukiwane przez inwestorów, i pozostałą część rynku, której trudniej zdobyć zainteresowanie kupujących - wynika z raportu CBRE.
- Mimo, że inwestorzy skupiają się głównie na rynku warszawskim, są też tacy, którzy uważnie przyglądają się ośrodkom regionalnym. Wynika to z faktu, że najlepsze aktywa biurowe w dużych miastach poza Warszawą osiągają kapitalizację na poziomie około 7,5 proc. Uwaga inwestorów skupia się jednak przede wszystkim na wiodących miastach, takich jak Kraków czy Wrocław. Napływ firm z sektora BPO, które właśnie tam lokują swoje biura, może oznaczać pojawienie się na tych rynkach aktywów poszukiwanych przez inwestorów. Jednak aby zaspokoić ich wymagania, umowy najmu w takich biurowcach muszą być długoterminowe - przynajmniej na pięć lub nawet dziesięć lat. Jakość najemców i odsetek wynajętych powierzchni mają pierwszorzędne znaczenie. Inwestorzy oczekują stabilnych długoterminowych umów najmu oraz odpowiedniego poziomu czynszu - powiedział Mike Atwell, dyrektor Działu Rynków Kapitałowych CBRE na Europę Środkowo-Wschodnią.
Podczas gdy ceny najwyższej jakości aktywów w najlepszych lokalizacjach utrzymują się na relatywnie stałym poziomie we wszystkich segmentach i rynkach, ceny budynków biurowych w niższym segmencie spadły o co najmniej 75 - 100 punktów bazowych, nawet w miastach odnotowujących największą płynność. Niektórzy inwestorzy zaczynają natomiast interesować się wyróżniającymi się nieruchomościami biurowymi w najlepszych lokalizacjach, aby w ten sposób aktywnie przygotować się na okres, w którym wzrośnie odsetek niewynajętych powierzchni. Różnica w kapitalizacji pomiędzy najlepszymi aktywami biurowymi w stolicy i tymi ulokowanymi w pozostałych dużych miastach wynosi ok. 150 punktów bazowych. Eksperci CBRE uważają, że różnica pomiędzy aktywami "z najwyższej póki" i pozostałymi będzie się powiększała przez cały 2013 rok.
- W związku ze spowolnieniem w niektórych segmentach rynku najmu powierzchni biurowej, a także wzrostem odsetka wolnej powierzchni, inwestorzy coraz częściej kierują swoją uwagę na rynek powierzchni handlowych. Ten sektor jest nadal oceniany bardzo dobrze, choć w związku z jego dojrzewaniem transakcje wymagają dogłębnej analizy konkurencji i wyników osiąganych przez najemców. Obecnie inwestorzy skupiają się na dwóch rodzajach aktywów. Dominująca grupa inwestorów poszukuje najlepszych centrów handlowych zlokalizowanych w rejonach śródmiejskich - dla takich aktywów kapitalizacja utrzymuje się na stałym poziomie i wynosi ok. 6%. Tak było np. w przypadku łódzkiej Manufaktury.
Więcej na temat rynku nieruchomości komercyjnych w serwisie: www.propertynews.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska i Rosja na celowniku europejskich inwestorów