Spółka budowlana Polimex-Mostostal chce przekroczyć w 2011 roku ubiegłoroczny poziom sprzedaży, który wyniósł 4.165 mln zł i liczy na osiągnięcie 3-proc. rentowności netto, wynika z poniedziałkowych wypowiedzi prezesa spółka Konrada Jaskóły. Polimex-Mostostal chce, aby dywidenda z zysku za 2010 rok była na poziomie z poprzedniego roku, kiedy wyniosła 0,04 zł na akcję.
Jaskóła poinformował, że w 2011 roku jest "do osiągnięcia" 3-proc. rentowność netto.
"Pozytywne jest to, że już w IV kw. wynik netto jest wyższy od naszych założeń i konsensusu rynkowego. Ponadto firma rumuńska Coifer notuje lepsze wyniki i to dobrze rokuje, pomimo słabego rynku lokalnego w Rumunii" - powiedział prezes.
W IV kw. 2010 r. grupa osiągnęła 4,4% rentowności, a w całym roku - ze względu na wyjątkowo słaby III kw. - uzyskała 2,7%.
"Jeśli będzie dywidenda, to chcielibyśmy, aby była na poziomie z ubiegłego roku" - powiedział Jaskóła na spotkaniu z dziennikarzami.
W czerwcu ub.r. akcjonariusze spółki zdecydowali o przeznaczeniu na dywidendę 18,57 mln zł z zysku netto za 2009 rok, co oznaczało wypłatę 0,04 zł na akcję. Rok wcześniej spółka wypłaciła 4,64 mln zł dywidendy z jednostkowego zysku netto za 2008 rok który wyniósł 90,30 mln zł.
Narastająco w I-IV kw. 2010 roku spółka miała 112,72 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 156,40 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 4164,82 mln zł wobec 4396,78 mln zł.
W ujęciu jednostkowym, w I-IV kw. 2010 roku spółka miała 107,40 mln zł zysku netto wobec 164,95 mln zł zysku rok wcześniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polimex-Mostostal liczy na wzrost przychodów, za 2010 r. chce dywidendy 0,04 zł/ akcję