Malejące w najbliższych latach nakłady na budowę dróg będą zmuszały spółki budowlane do aktywnego poszukiwania innych źródeł przychodów. Kluczowe dla branży będą inwestycje w energetyce - ocenił dla portalu wnp.pl prezes Polimeksu-Mostostalu, Konrad Jaskóła.
- Z jednej strony wypełnione aktualnie po brzegi kontraktami drogowymi portfele zamówień dają gwarancję wysokich przychodów w 2012 r. Z drugiej strony świadomość, że nakłady na budownictwo drogowe będą malały zmusza do aktywnego poszukiwania źródeł przychodów w innych sektorach - zaznaczył.
Dodał, że dla Polimeksu ułatwieniem jest posiadanie zdywersyfikowanej działalności. Poza budownictwem drogowym spółka jest mocno obecna w sektorze energetycznym, chemicznym czy kubaturowym. Do tego istotnym segmentem grupy jest produkcja konstrukcji oraz innych wyrobów stalowych.
- Natomiast ok. 30 proc. naszej sprzedaży stanowi eksport. Nie poprzestajemy na tym i szukamy nowych rynków zbytu Rozwijamy działalność na rynkach europejskich, aktywnie działając w Niemczech, Skandynawii, Francji oraz wznawiamy naszą aktywność w krajach arabskich i Afryki Północnej. Spodziewamy się, że w wyniku naszych starań będziemy w najbliższym czasie realizować na tych rynkach kolejne kontrakty eksportowe - wskazał Jaskóła.
Wśród realizowanych przez Polimex zleceń eksportowych znajdują się m.in. prace montażowe dla energetyki w Niemczech, kontrakt na budowę terminala zbiornikowego w Holandii czy projekt kolejowy w Norwegii.
Zdaniem Jaskóły, również w Polsce sektor kolejowy będzie jednym z najistotniejszych dla Polimeksu w kolejnych latach. Obecnie chociażby konsorcjum zależnego Torpolu prowadzi wartą 1,43 mld zł netto przebudowę dworca Łódź Fabryczna.
- Jesteśmy przygotowani do równoległej realizacji dalszych zleceń kolejowych i liczymy, że w nadchodzącym roku nastąpi wzrost liczby tego rodzaju kontraktów w naszym portfelu - powiedział Jaskóła.
- Myślę jednak, że kluczowy dla branży budowlanej będzie rozwój inwestycji energetycznych. Zaplanowane na szeroką skalę inwestycje spowodują, że bez wątpienia to energetyka będzie miała największy wpływ na funkcjonowanie sektora budowlanego w Polsce w najbliższych latach - ocenił Jaskóła.
Przypomniał, że w ostatnich latach Polimex przygotowując się boomu inwestycyjnego w energetyce dokonał m.in. inkorporacji siedmiu spółek zależnych działających w tym sektorze. W opinii Jaskóły, potencjał wykonawczy grupy jest zdolny do równoległej realizacji kilku dużych bloków energetycznych.
W najbliższych kilku miesiącach - nie licząc wartych 9,4 mld zł bloków w Elektrowni Opole, do których budowy wybrano konsorcjum z udziałem Polimeksu - mogą jeszcze zostać rozstrzygnięte duże przetargi energetyczne o łącznej wartości ponad 11 mld zł. W ciągu najbliższych lat ta kwota urasta do ponad 50 mld zł.
Według szacunków DI BRE, do 2020 r. polskie grupy energetyczne wyłączą z eksploatacji bloki o łącznej mocy ok. 7000 MW. Do 2030 r. ta suma sięgnie 16000 MW. Większość bloków energetycznych w Polsce powstała w latach 1960-1980. Po upływie 40-50 lat stare bloki muszą zostać wyłączone z uwagi na nieefektywność i niespełnianie norm emisji CO2 i innych gazów; stare bloki często nie mają instalacji odsiarczania i odazotowania.
Tomasz Elżbieciak
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polimex: energetyka kluczowa dla przyszłości budownictwa