Polskie priorytety budownictwa muszą ulec zmianie, w związku ze spodziewanymi zmianami w przyszłej polityce spójności UE - mówi w rozmowie z wnp.pl Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury.
- Z budownictwem po 2013 będzie to samo, co po 2007 roku, kiedy zakończyła się unijna perspektywa budżetowa 2004-2006. Dalej będzie robiło to samo. Zwróćmy uwagę, że Wspólnota Europejska istnieje od dłuższego czasu, podobnie jak jej polityka spójności. Od pięciu lat jesteśmy członkiem UE, a więc także współuczestnikiem kształtowania tej polityki. To od nas w dużej mierze zależeć będzie jej przyszły kształt. Nie jesteśmy sami, możemy liczyć na wsparcie wielu „nowych” krajów członkowskich, mających zbliżone problemy infrastrukturalne i zbieżność interesów w tym względzie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po 2013 roku budownictwo też będzie miało dużo pracy