Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
PiS domaga się od premiera Donalda Tuska, by polecił minister infrastruktury i rozwoju Elżbiecie Bieńkowskiej zorganizowanie spotkania w sprawie skarg podwykonawców, którzy nie otrzymali zapłaty za prace wykonane przy prowadzonych przez GDDKiA inwestycjach drogowych.
W spotkaniu mieliby wziąć udział pokrzywdzeni przedsiębiorcy, minister infrastruktury i rozwoju, przedstawiciele GDDKiA oraz posłowie z komisji infrastruktury. Mogłoby się ono odbyć - zaproponował Błaszczak - w dogodnym i wskazanym przez Bieńkowską terminie, "jednak bez zbędnej zwłoki".
Błaszczak podkreślił w piśmie, że problem dotyczy kilkudziesięciu tysięcy przedsiębiorców, pracowników i ich rodzin. Jak zaznaczył, z podobnym wnioskiem zwracał się wielokrotnie do poprzedniego ministra odpowiedzialnego za transport Sławomira Nowaka.
Szef klubu PiS zaznaczył, że mimo wejścia w życie ustawy o spłacie niektórych należności przedsiębiorców wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych, która miał uregulować tę kwestię, sytuacja dużej części z tych podmiotów nie ulega zmianie.
Uchwalona w czerwcu 2012 r. ustawa zakładała, że małe i średnie firmy, a także mikroprzedsiębiorstwa, które pracowały przy budowie autostrad, a nie otrzymały zapłaty za pracę, mogły zwrócić się do generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad. Mógł on wypłacić im pieniądze z Krajowego Funduszu Drogowego, a później odzyskiwać od wykonawców, którzy nie zapłacili.
Błaszczak zwraca uwagę, że część z przedsiębiorców, którzy nie otrzymali wynagrodzenia za swą pracę, jest wierzycielami firmy Alpine Bau, budującej m.in. drogę ekspresową S5 Wrocław-Poznań oraz drogę krajową S16 Biskupiec-Borki Wielkie. Jak napisał, ponieważ firma ta ogłosiła upadłość w Austrii, GDDKiA "uchyla się od wypłaty należności firmom podwykonawczym".
"Ludziom nie wypłacono wynagrodzenia za wykonane prace; sprawa od roku krąży między sądami w Poznaniu i Katowicach a GDDKiA. Przedsiębiorcy będący wierzycielami spółki Alpine Bau zmuszeni są obecnie zwalniać pracowników, aby pokryć bieżące zobowiązania wobec Skarbu Państwa" - napisał Błaszczak.
Adamczyk poinformował, że szef klubu PiS skierował również pismo do Bronisława Komorowskiego. "Prezydent miał wątpliwości podpisując ustawę przyjętą w ubiegłym roku o pomocy przedsiębiorcom, których oszukano w procesie inwestycji drogowych. Miał wątpliwości i zaskarżył część tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego" - zauważył poseł.
Wyraził przekonanie, że "prezydent nie pozostanie głuchy i nie pozostawi bez reakcji problemu polskich przedsiębiorców, podwykonawców realizujących inwestycje drogowe". "Tego dotyczy list kierowany do prezydenta Komorowskiego" - dodał.
Bronisław Komorowski podpisał w lipcu 2012 r. specustawę drogową, ale część jej przepisów skierował do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Chodziło o sprawdzenie, czy ustawa nie dyskryminuje niektórych firm.
Poseł PiS ocenił, że z perspektywy rządzących nie ma problemu niewypłaconych podwykonawcom należności, "jest za to ogólna radość i zadowolenie, że udaje się w Polsce oddać kolejne kilkadziesiąt kilometrów autostrady czy drogi szybkiego ruchu". "Nikt nie zadaje sobie pytania w jakiej kondycji finansowej są ci, którzy faktycznie te drogi wybudowali" - powiedział poseł PiS.
Adamczyk poinformował ponadto, że PiS złożyło na ręce marszałek Sejmu Ewy Kopacz wniosek o uzupełnienie najbliższego posiedzenia Sejmu o informację rządu na temat bezpieczeństwa na kolei.
