Aby Polska na czas przygotowała się do Euro 2012, należy wzmocnić administrację odpowiedzialną za inwestycje związane z mistrzostwami Europy. Niektóre opóźnienia są już widoczne - uważa poseł PSL Janusz Piechociński.
Jego zdaniem, większe środki powinny być przeznaczone głównie na wzmocnienie wydziałów skarbu, ochrony środowiska i wydziałów związanych z procesem budowlanym urzędów wojewódzkich.
- Bez wzmocnienia "na wczoraj" potencjałów urzędów wojewódzkich, jeśli chodzi o rozpatrywanie decyzji środowiskowych, protestów i wykupu gruntów, drogowcy i kolejarze nie będą mieli na co ogłaszać przetargów - zaznaczył.
W raporcie, który Piechociński przygotował m.in. razem z ekspertami Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, znajduje się szczegółowe omówienie stanu przygotowań do mistrzostw Europy w piłce nożnej w takich obszarach jak: inwestycje drogowe, modernizacja linii kolejowych oraz budowa stadionów.
Według ekspertów, do zrobienia w tych dziedzinach jest bardzo dużo. Np. trzeba wyremontować 2/3 głównych linii kolejowych w Polsce. Raport wskazuje, że tylko modernizacja części szlaku kolejowego od granicy z Niemcami do Terespola będzie kosztować 442 437,2 tys. zł.
Do 2013 r. mają być także wyremontowane tory na linii Warszawa - Gdynia, Bielawa Dolna - Opole - Wrocław - Legnica, Warszawa - Łódź, Opole - Katowice - Kraków.
Problemem, zdaniem autorów raportu, może być brak planów modernizacji dworców kolejowych w niektórych miastach goszczących Euro. I tak np. w Warszawie PKP nie przewiduje generalnego remontu Dworca Centralnego. Podobnie jest ze stacją Gdańsk Główny, a inwestycja w Krakowie nie ma odpowiedniego zabezpieczenia finansowego.
Dużo do życzenia przedstawia stan zaawansowania niektórych projektów drogowych związanych z Euro 2012. Bez decyzji lokalizacyjnej, pełnej dokumentacji technicznej i wykupionego terenu pod inwestycję pozostaje m.in. budowa autostrady A-4 na odcinku Przeworsk - Korczowa oraz dróg ekspresowych S-5 na odcinku Nowe Marzy - Bydgoszcz - Żnin - Gniezno i S-7 od Koszowałów do Kazimierzowa.
Według informacji zawartych w raporcie, w ciągu dwóch lat powinna skończyć się budowa drogi ekspresowej S3 na odcinku Szczecin - Gorzów oraz przebudowa drogi krajowej nr 7 na odcinku Grójec - Białobrzegi.
Piechociński zauważył, że w planach rządu do 2010 r. nie ma budowy przejścia granicznego z Ukrainą, które obsługiwałoby duże samochody ciężarowe powyżej 3,5 ton. - To poważny błąd - ocenił.
Raport wskazuje, że za priorytetową uznano budowę przejść dla ruchu osobowego i lżejszego ciężarowego w Dołhobyczowie, Budomierzu, Malhowicach i Zbereżach.
- Euro będzie kosztowało dużo więcej niż się zakładało we wstępnych rachunkach z zeszłego roku - ostrzegł Piechociński. W jego opinii, ma na to wpływ m.in. wzrost cen materiałów i robocizny.
Zobacz cały raport o stanie przygotowań do Euro 2012 (kliknij tutaj)