Jeszcze nie zapaliła się czerwona lampka z alarmem, że na rynku budownictwa kolejowego może się znów źle dziać. A powinna. Paradoks! Powodem może być zbliżający się boom inwestycyjny w 2018 roku.
Producenci odrzucają pierwszy argument, wskazując na zapełnione składy gotowych produktów. Mają też racjonalne wytłumaczenie rosnących cen. Czy zatem jest problem?
Widać, że program przedpłat na zakup materiałów, jaki uruchomiły PKP Polskie Linie Kolejowe (inwestor), nie do końca właściwie zadziałał i obraca się przeciwko rynkowi. Na rynku pojawiają się niekorzystne dla wykonawców, a w części dla inwestora, zmiany w cenach towarów. Wszyscy obawiają się problemów z logistyką.
Sytuacja staje się nerwowa, a niektórzy dmuchają na zimne. W efekcie następuje przerzucanie się argumentami i próba wskazywania, że za ewentualne błędy odpowiada „kolega”.
W dalszej części artykułu także o:
- podaży i popycie na materiały dla modernizacji kolei
- zmianach cen, jej powodach i zakresie podwyżek
- kto może znaleźć się w gorszej sytuacji
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ostrzegamy! Spiętrzenie prac zaszkodzi inwestycjom na kolei