Specustawa ministra budownictwa Mirosława Barszcza, która ma przyspieszyć budowę mieszkań w Polsce, jest potrzebna i powinna zostać przyjęta - mówią przedstawiciele opozycji. We wtorek projektem dotyczącym procesu inwestycyjnego w budownictwie mieszkaniowym zajmie się nadzwyczajna podkomisja.
Ustawa ma także wprowadzić możliwość odralniania gruntów (klasy IV, V i VI) w miastach, w których są prezydenci, oraz poza nimi, do czego wystarczyłoby oświadczenie właściciela.
Projekt przygotował Mirosław Barszcz, ale zgłosili posłowie PiS, aby przyspieszyć prace legislacyjne. Teraz wszystko zależy od postawy opozycji.
Ustawa wymaga jednak uzupełnienia. PO zapowiada wprowadzenie kilku poprawek do ustawy, aby umożliwić zamianę gruntów ornych na inwestycyjne. Oprócz odrolnienia potrzebne są jeszcze plany zagospodarowania przestrzennego, w oparciu o które można by wydawać zezwolenia na budowę - czytamy w "Rz".
Takich planów nie ma, ale istnieje studium terenu z 2003 roku na tyle rozbudowane, że może spełniać rolę planu.
Inną ważną zmianą, jaką posłowie chcą dołożyć, jest zniesienie konieczności uzyskiwania decyzji urzędu na podział działki. Ich zdaniem decyzja administracyjna nie jest konieczna do prywatnego podziału ziemi.
Głosowanie nad tym projektem ma się odbyć w Sejmie 5 października.