Zima zaskoczyła budowlańców i autostrada A1 z Bełku do Świerklan mimo iż jest gotowa, to w tym roku otwarta zostanie jedynie w połowie - informuje katowicka "Gazeta Wyborcza".
Jednak jak informuje katowicka "GW", nie zakończyły się jeszcze wszystkie odbiory techniczne i nadzór budowlany nie wydał jeszcze pozwolenia na użytkowanie tego odcinka, więc uroczystego otwarcia nie będzie.
Co więcej, jak dowiedział się dziennik, w tym roku otwarta zostanie tylko połowa tego odcinka, czyli z Bełku do węzła Rowień (7,5 km). Pozostały fragment A1, od węzła Rowień do Świerklan, uruchomiony zostanie dopiero wiosną przyszłego roku. Drogowcy tłumaczą się opóźnieniami spowodowanymi powodzią. Ich plany pokrzyżowała również zima, która uniemożliwiła pomalowania oznakowania na jezdniach oraz zamontowania niektórych barierek ochronnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Opóźnienia na budowie A1