Trwa budowa księgi popytu na nowe walory firmy deweloperskiej. Papierów nie będą mogli jednak kupić "mali" inwestorzy
Spółka będzie się też ubiegać o dopuszczenie nowych papierów do obrotu na parkietach w Paryżu i Pradze, gdzie już jest notowana.
Nowe walory, które zamierza sprzedawać Orco, stanowić będą ok. 13 proc. w podwyższonym kapitale spółki. Drobni inwestorzy, którzy ostatnio tak chętnie kupują papiery w ofertach publicznych (bo te dają dobrze zarobić), mogą być jednak nieco rozczarowani. Deweloper zaoferuje bowiem swoje akcje wyłącznie instytucjom. Wczoraj rozpoczęła się budowa księgi popytu, a przydział akcji zaplanowano na 14 czerwca. Maksymalna cena walorów ustalona zostanie na podstawie kursu zamknięcia notowań Orco na giełdzie w Paryżu lub w Pradze - w zależności, gdzie osiągnięta zostanie wyższa wartość.
Wczoraj na Euronext za akcje spółki płacono po 123 euro (ok. 466 zł), a na giełdzie w Pradze - po 3,47 tys. koron czeskich (ok. 451 zł). Przy maksymalnej cenie i maksymalnej liczbie sprzedanych akcji Orco pozyskałoby z emisji około 160 mln euro (605 mln zł).
Po ofercie Orco będzie notowane właśnie na rynkach, gdzie znajduje się istotna część portfela nieruchomości firmy. Deweloper prowadzi działalność w Czechach, na Węgrzech, w Polsce, Rosji, Chorwacji, Niemczech oraz Słowacji. Według szacunków na koniec 2006 roku, firma zarządza aktywami o wartości około 1,3 miliarda euro (ok. 4,9 mld zł). W Polsce luksemburska spółka obecna jest od 2001 roku. Do jej sztandarowych inwestycji należy m.in. hotel Le Regina, położony niedaleko warszawskiej Starówki, czy Złota 44 - luksusowy apartamentowiec projektu Daniela Libeskinda, który powstanie w centrum Warszawy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Oferta Orco Property tylko dla instytucji