Stadiony, na których mają być rozgrywane mistrzostwa, będą gotowe do przeprowadzenia Euro 2012, choć na niektórych obiektach wystąpiły problemy z przestrzeganiem prawa budowlanego (Poznań), a gdzie indziej zagrożone są terminy oddania do użytku (Warszawa, Gdańsk). Największe zaniedbania występują w modernizacji infrastruktury drogowej - informuje NIK.
Chodzi m.in. o siedem odcinków autostrad, określonych jako kluczowe, o łącznej długości 318,9 km (pięć na autostradzie A1 i dwa na autostradzie A4) oraz siedem odcinków dróg ekspresowych o łącznej długości 85 km, uznanych za ważne (jeden odcinek na drodze ekspresowej S2, dwa odcinki na drodze ekspresowej S8/S7, jeden odcinek na zachodniej obwodnicy Poznania w ciągu S11 i S5 oraz trzy odcinki na drodze ekspresowej S5).
Do czasu rozpoczęcia Euro 2012 nie zostaną także oddane do użytkowania trzy odcinki na autostradzie A18 oraz sześć odcinków na drodze ekspresowej S5. Zagrożone nieoddaniem do użytku przed mistrzostwami są też dwa odcinki na autostradzie A2 o łącznej długości 50 km.
Z uwagi na brak możliwości ukończenia przed Euro 2012 budowy dróg ekspresowych S8 i S5, kluczowych dla połączeń między Warszawą i Wrocławiem oraz Gdańskiem i Poznaniem, konieczne może być wdrożenie przygotowanego przez PKP PLK SA programu rewitalizacji połączeń kolejowych między miastami-gospodarzami mistrzostw.
Jednak i w tej dziedzinie problemy mogą dotknąć kibiców, którzy zechcą korzystać z połączeń kolejowych. NIK zwraca uwagę na ograniczanie przez PKP PLK kilku ważnych inwestycji. Spółka nie zapewniła środków finansowych na modernizację stacji Warszawa Wschodnia i części zachodniej stacji Poznań Główny na linii E20. Z kolei PKP SA ma opóźnienia w budowie dworców kolejowych Poznań Główny i Warszawa Zachodnia oraz przebudowie dworców Warszawa Wschodnia i Warszawa Stadion. Na stacji Warszawa Zachodnia do końca 2010 r. nie rozpoczęto prac rozbiórkowych i remontowych. Tymczasem jej lokalizacja jest znacząca dla obsługi ruchu pasażerskiego w węźle warszawskim - to początkowa i końcowa stacja dla pociągów na kierunku wschodnim i północnym, a także miejsce przesiadek z transportu autobusowego, zarówno międzynarodowego, jak i krajowego, przypomina NIK.
Kibice mogą mieć kłopoty z przemieszczaniem się również w obrębie samych miast-gospodarzy. We wszystkich czterech aglomeracjach NIK stwierdziła opóźnienia, przesunięcia harmonogramów oraz ograniczenia w inwestycjach realizowanych w transporcie miejskim. Na przykład w Gdańsku spośród sześciu przedsięwzięć komunikacyjnych realizowanych przez GIK tylko dwa zostaną ukończone na czas, natomiast cztery zostaną oddane do użytku już po mistrzostwach - w tym kluczowe połączenie Portu Lotniczego z Portem Morskim Gdańsk oraz wdrożenie Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem Tristar.
NIK zwraca również uwagę na fakt, że w budżecie na 2011 r. nie zapewniono odpowiednich środków na realizację Programu Bezpieczeństwa Euro 2012 oraz promocję Polski w związku z organizacją mistrzostw. Koszt 86 projektów, koniecznych do zapewnienia bezpieczeństwa podczas imprezy, oszacowano na 200 mln zł. W budżecie nie zabezpieczono środków finansowych na ponad jedną czwartą tej sumy (51,8 mln zł).
Ogólnie NIK stwierdza, że w przygotowaniach do Euro 2012 nastąpił postęp. Jednak skala opóźnień, zarzuconych przedsięwzięć oraz źle wykonanych inwestycji jest na tyle duża, że może zagrażać prawidłowemu przebiegowi imprezy.
Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski powiedział we wtorek PAP, że z punktu widzenia pasażera nie ma znaczenia, ile spółek zarządza infrastrukturą na dworcach. "Wszystkie te spółki ściśle ze sobą współpracują. W wyszukiwarce połączeń są uwzględnione pociągi wszystkich przewoźników, w kasie można kupić bilet na każdy pociąg, wszystkie też są pokazane na wyświetlaczach" - powiedział.
Dodał, że na czas mistrzostw w kasach ma pracować więcej sprzedawców niż zwykle, na dworcach pojawią się też dodatkowe punkty informacyjne dla pasażerów.
Rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński podkreślił w przesłanym PAP stanowisku, że NIK pozytywnie oceniła działalność ministra infrastruktury oraz podległych mu instytucji.
Dodał, że w wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do ministra infrastruktury 11 maja wiceprezes NIK zwrócił uwagę na "prawidłowe wypełnianie zadań (...) we wdrażaniu Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w zakresie projektów związanych z przygotowaniem do Euro 2012, podjęcie finansowania projektu dotyczącego rewitalizacji połączeń kolejowych między miastami - gospodarzami Euro 2012 oraz aktywny udział w pracach legislacyjnych związanych z przygotowaniami do mistrzostw".
Kontrolę NIK przeprowadziła między 2 listopada 2010 r. a 14 stycznia 2011 r.
Izba zapowiedziała, że wkrótce rozpocznie następną kontrolę przygotowań do Euro 2012, sprawdzając m.in. przetarg i przebieg budowy odcinków na autostradzie A2 realizowanych przez chińską firmę Covec.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: NIK: nie będzie 404 km dróg na Euro 2012