Na piłkarskie mistrzostwa powstanie o połowę mniej dróg niż planował rząd. Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, przyznał, że powstaje nowy plan budowy dróg i autostrad, który - jak informuje "Rzeczpospolita", ma być gotowy na przełomie roku.
Ograniczenia spowodowane są m.in. cięciami planowanych wydatków, ale i przeszkodami związanymi z koniecznością budowy dróg na obszarze Natura 2000. "Rz" wymienia przykłady dróg, których budowy nie uda się ukończyć przed Euro 2012. Sytuację dodatkowo może skomplikować kolejna mroźna zima, czy wiosenne powodzie.
Według informacji dziennika GDDKiA planuje usprawnić na czas Euro ruch w miejscach, gdzie inwestycje będą przeszkadzały kierowcom. W grę wchodzi ręczne sterowanie ruchem, dopuszczanie do ruchu tymczasowego częściowo gotowych odcinków, przygotowywanie lokalnych objazdów itp.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie zdążymy z budową dróg na Euro 2012