Jeszcze dwa lata temu, kupując mieszkanie za kredyt hipoteczny, można było śmiało je wynająć i tak spłacać raty. Obecnie rata, jaką zapłacimy bankowi, jest wyższa od dochodu z wynajmu
W znacznie lepszej sytuacji znajdują się natomiast osoby, które mieszkanie na wynajem kupiły jakiś czas temu, gdy ceny mieszkań i marże kredytowe były niższe. W przypadku mieszkania we Wrocławiu kupionego dwa lata temu właściciel płaci obecnie niższą ratę (niezależnie od waluty kredytu) niż wynosi zysk z najmu.
Największe zyski mają osoby, które dwa lata temu zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich. W przypadku Wrocławia najwyższa nadwyżka zysku z wynajmu nad ratą wynosi 358 zł, a w pozostałych badanych miastach jest to kilkadziesiąt złotych.
Nie można jednak zapomnieć o tym, że mieszkania na wynajem są kupowane nie tylko dlatego, że przynoszą dochód z wypożyczania ich innym, ale także z nadzieją, że ceny nieruchomości będą rosły. Aby więc ocenić opłacalność takiej inwestycji, należy uwzględnić o ile w ciągu roku czy dwóch lat wzrosła cena mieszkania - czytamy w dzienniku .
Ponieważ teraz ceny nieruchomości są zwykle niższe niż przed rokiem, to ich właściciele stracili bardziej, niż wynika to z różnicy w wysokości raty i zysku z wynajmu. Dopiero w roku 2008 nieruchomości zaczęły tanieć, co jest związane z trudniejszym dostępem klientów do kredytów i wyższymi marżami. Natomiast w porównaniu z marcem 2007 r. czy latami wcześniejszymi ceny nadal są wyższe.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Nie warto brać kredytu na mieszkania pod wynajem