Nie grzeszy, kto nie buduje

Nie grzeszy, kto nie buduje
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Za kłopoty z inwestycjami infrastrukturalnymi odpowiadają dyżurni chłopcy do bicia: GDDKiA, PKP PLK i generalni wykonawcy. Inne urzędy pozostają jednak w cieniu, choć też potrafią napsuć krwi.

Gdy oficjel przecina wstęgę na nowej drodze lub linii kolejowej, mija zwykle od czterech do pięciu lat od załatwiania pozwoleń i innych „papierków” oraz samej budowy. Krótsze cykle są wyjątkiem, dłuższe normą. Sama budowa zamyka się zwykle w dwóch sezonach.

Bywa też jednak inaczej... Co nie jest tylko domeną polskich inwestycji budowlanych - przykładem jest choćby wciąż nieoddany do użytku port lotniczy Berlin-Brandenburg im. Willy’ego Brandta, który miał ruszyć 3 czerwca 2012 roku…
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nie grzeszy, kto nie buduje

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!