Najwięcej ruder jest na Śląsku

Najwięcej ruder jest na Śląsku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polska się sypie. Z raportu Instytutu Rozwoju Miast z grudnia 2007 r. wynika, że w ciągu najbliższych ośmiu lat trzeba będzie wyburzyć 40 tys. budynków z 260 tysiącami mieszkań.

Z budowlanej mapy kraju ma zniknąć tyle mieszkań, ile w Polsce buduje się w ciągu półtora roku - pisze "Dziennik Zachodni". Ich mieszkańcy, których liczbę instytut szacuje na blisko milion, mogą zostać bez dachu nad głową. Problem jest tym poważniejszy, że z roku na rok przestarzałych, grożących zawaleniem się budynków będzie przybywać. Według Centrum Badań i Analiz Rynku, aż 60 proc. z około 13 mln mieszkań w Polsce nadaje się do remontu.

W najgorszym stanie są przedwojenne kamienice. Wiele z nich nigdy nie przeszło generalnych remontów. Według szacunków IRM, na ich ratowanie trzeba będzie wydać w najbliższych latach 3-8 mld zł. Jeśli państwo szybko nie znajdzie sposobu na dofinansowanie starych budynków, problem będzie z roku na rok nabrzmiewał. Rozwiązaniem może okazać się projekt ustawy o wspieraniu remontów i termomodernizacji, który powstał jeszcze za rządów PiS-u. Nowy rząd postanowił go przejąć.

- Dzięki tej ustawie prywatni właściciele kamienic, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe będą mogli starać się o dofinansowanie do remontów - tłumaczy Zbigniew Bondarczuk z resortu infrastruktury. - Będą spłacać tylko 15 proc. kredytu zaciągniętego na wymianę okien, instalacji czy remont balkonów - dodaje. Resztę kosztów kredytu ma pokryć państwo. Ta wizja jest optymistyczna. Jednak na razie losy ustawy stoją pod znakiem zapytania. Nie trafiła jeszcze nawet do Sejmu.

Jeśli państwowa pomoc na remonty okaże się kolejną polityczną obietnicą, połowa polskich mieszkań może obrócić się w ruinę. A lokatorzy staną twarzą w twarz z takimi problemami, jak ludzie z 40 tys. budynków, które Instytut Rozwoju Miast zakwalifikował do wyburzenia.

O tym, jak się mieszka w takim domu, dobrze wiedzą mieszkańcy Śląska, gdzie aż 49 tys. mieszkań nadaje się do wyburzenia. Są to głównie stare, zniszczone przedwojenne kamienice, w których remonty były bardzo rzadkie. Inspekcja budowlana nie przejmowała się sytuacją lokatorów.

Gdy Justynie Wiśniewskiej z Chorzowa w starej kamienicy przy ul. Chorzowskiej 181 zawaliła się podłoga w przedpokoju i została uwięziona z dwójką małych dzieci w kuchni, inspektor poradził, żeby przez dziurę przerzuciła deskę. I jak po moście przechodziła na drugą stronę mieszkania.

- Byłam oburzona, bo moje dzieci są ruchliwe, a dziura była głęboka na trzy metry, prowadziła do śmierdzącej piwnicy. Nie mogłam czekać, aż ekipa remontowa znajdzie czas - skarżyła się kobieta. W domu trzeszczała cała podłoga, a Wiśniewska nie miała gdzie się wyprowadzić.

W Bytomiu przy ul. Wesołej mieszkańcy wezwali inspektorów, bo na ścianie przedwojennej kamienicy pojawiła się rysa. Ale inspektor uznał, że pęknięcia murów to na Śląsku nic wielkiego - każdy dom tak ma. Po kilku dniach budynek runął, z gruzów wykopano sześciu lokatorów, w tym dziecko w wózeczku. Przeżyli cudem.

W śląskich miastach kamienice walą się jedna po drugiej jak domki z kart. W Bytomiu co roku dochodzi do kilku katastrof budowlanych i przymusowo ewakuuje się mieszkańców z zagrożonych budynków. Giną ludzie. Ruiny straszą w samym śródmieściu, wiszą na nich tabliczki "Nie wchodzić! Grozi śmiercią! ". W Katowicach kilka lat temu runęła stara kamienica w środku miasta.

W Warszawie sytuacja również wygląda kiepsko. W stolicy jest ok. 5 tys. przedwojennych kamienic. Dwie trzecie woła o generalny remont. - Najbardziej zaniedbana pod tym względem jest Praga. Po niej jest Wola i Śródmieście - mówi Tomasz Markiewicz z Zespołu Opiekunów Dziedzictwa Kulturowego Warszawy ZOK. - Trzeba pamiętać, że nawet jeśli budynki wyglądają dobrze z zewnątrz, nierzadko brakuje w nich kanalizacji, ciepłej wody czy ogrzewania.

Mieszkańcy nie mogą doczekać się pomocy. - Mamy grzyb przy oknach, budynek miał być ocieplany, a ściany malowane. Remont zapowiadano na rok 2006, później na 2007, ale nie ma pieniędzy - narzeka Krzysztof Wojtysiak, mieszkaniec kamienicy przy ul. Ząbkowskiej na Pradze.

Brakiem środków na remont zasłania się większość właścicieli kamienic. Aż 81 proc. z nich należy do gmin, które nie remontowały swoich budynków. Według IRM tak zaniedbały część domów, że teraz można je tylko wyburzyć. W kamienicach, które należą do wspólnot, jest podobnie. Lokatorom przez lata brakowało pieniędzy na modernizację.

W najgorszym stanie są wielorodzinne prywatne budynki czynszowe. Ich spadkobiercy kłócili się o to, kto ma wziąć na siebie naprawy. I w końcu nikt w ogóle nie sfinansował koniecznych remontów. Problemem były też niskie czynsze, które nie pozwalały na finansowanie remontów.

Teraz mieszkańcy zagrożonych budynków mogą tylko modlić się o pomoc rządową. To ostatnia deska ratunku. Za kilka lat problemy mieszkaniowe w kraju będą jeszcze większe. Nie rozwiąże ich nowe budownictwo, bo mieszkańców starych komunalnych kamienic najczęściej nie stać na nowe mieszkania.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Najwięcej ruder jest na Śląsku

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!