Naftobudowa, specjalizująca się w pracach na rzecz branży petrochemicznej, nie powinna rozczarować wynikami za III kwartał.
W III kwartale 2007 roku firma miała 3,9 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Tymczasem na koniec czerwca grupa Naftobudowy wykazała 1,9 mln zł zarobku, wobec 5,5 mln zł przed rokiem. Miało na to wpływ zawiązanie rezerwy na przegrany proces z niemiecką kasą urlopową ULAK (tamtejszy sąd najwyższy podtrzymał stanowisko, że spółka powinna opłacić składki pracowników za lata 1999-2002) - czytamy w "Parkiecie".
- Wszelkie rezerwy w związku z tą sprawą już zawiązaliśmy. Temat nie jest jednak zakończony, gdyż będziemy się odwoływać od niekorzystnych dla nas rozstrzygnięć. Jesteśmy skłonni oddać sprawę do Trybunału Europejskiego - dodaje szef przedsiębiorstwa. Ewentualny sukces w tych staraniach mógłby pozytywnie wpłynąć na wyniki.
Naftobudowa w ostatnim czasie nie chwaliła się podpisaniem istotnego kontraktu. Czy ma jakieś problemy z pozyskaniem nowych umów? - pyta "Parkiet". - Tegoroczny portfel jest już wypełniony w 100 proc. Obecnie trwa przyszłoroczna kontraktacja. Rynek jest na tyle sprzyjający, że nie mamy presji na szybkie podpisywanie nowych zleceń - odpowiada prezes Wronkowski. Uspokaja, że zapotrzebowanie na usługi Naftobudowy jest wciąż duże.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Naftobudowa: wyniki nie rozczarują