Osiemdziesiąt cztery potężne prefabrykaty - mierzące po 70 m, ważące po 100 ton - będą przewożone przez Wrocław na budowę stadionu na Maślicach - informuje "Gazeta Wrocławska".
Nigdy bowiem jeszcze nic nie było w stolicy Dolnego Śląska budowane z użyciem tak wielkich betonowych elementów. Prefabrykaty będą częścią konstrukcji trybun. Zostaną wyprodukowane w niemieckiej fabryce, należącej do budującego arenę koncernu Max Bögl. Ich zwożenie na budowę stadionu zacznie się w maju. Najpierw przyjadą pociągami na stację kolejową Wrocław-Nowy Dwór. Jeden taki betonowy element mieści się na trzech specjalnych wagonach. Na stacji zostaną przeładowane na gigantyczną ciężarówkę, która w specjalnym konwoju pojedzie na stadion.
Żeby nie sparaliżować ruchu drogowego w mieście, prefabrykaty będą przewożone tylko nocami. W jedną może być nawet kilka takich transportów. Teraz specjaliści z firmy Max Bögl opracowują trasę przejazdu. Jej dokładny przebieg jest na razie tajemnicą.
- Przez miasto były już wożone turbiny do elektrowni, samolot MiG, czołg i parowóz, więc na pewno sobie poradzimy - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu, który musi zatwierdzić trasę. Ewa Mazur zaznacza, że jedyną przeszkodą, której nie da się pokonać, są wiadukty. Dlatego trasę trzeba wyznaczyć, by po drodze ich nie było. W niektórych miejscach trzeba będzie jednak zdemontować sygnalizację świetlną, znaki drogowe albo słupki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na stadion trzeba zawieźć wielkie filary - wielka operacja we Wrocławiu