Projekt ustawy umożliwiającej otwarcie przed Euro 2012 dla ruchu nawet niewykończonych dróg ma trafić w najbliższych dniach do Komitetu Stałego Rady Ministrów. To, że taka ustawa powstanie, zapowiadał kilka tygodni temu minister transportu Sławomir Nowak.
"Decyzja będzie miała zawsze charakter warunkowy, bowiem organ, dopuszczając drogę lub inny obiekt do użytkowania, będzie zobowiązany do wskazania terminu wykonania części robót wykończeniowych lub innych robót budowlanych, a także wskazania terminu spełnienia wymagań ochrony środowiska" - napisano w uzasadnieniu do projektu.
W uzasadnieniu projektu zaznaczono także, że zmiany mają na celu "uzyskanie przejezdności dróg przed rozpoczęciem Euro 2012". Eksperci już od dawna zwracali uwagę, że znaczna część z planowanych na mistrzostwa inwestycji drogowych ma terminy zakończenia budowy tuż przed mistrzostwami. W przypadku np. autostrady A2 z Łodzi do Warszawy - przed mistrzostwami ma być zapewniona przejezdność. Pod koniec listopada minister transportu Sławomir Nowak zapowiedział, że resort przygotuje ustawę, która pozwoli na czasowe otwarcie dla ruchu jeszcze niewykończonych dróg.
Projekt trafił do konsultacji przed świętami. Jak poinformował PAP rzecznik ministerstwa transportu Mikołaj Karpiński, konsultacje się zakończyły, a projekt ma trafić w najbliższych dniach do prac w Komitecie Stałym Rady Ministrów. Rzecznik nie uściślił, kiedy konkretnie to będzie, ale może to nastąpić już w przyszłym tygodniu.
Resort infrastruktury chce, żeby ustawa weszła w życie 14 dni od daty ogłoszenia. Pierwszy mecz Euro 2012 ma się odbyć 8 czerwca w Warszawie.
Projekt budzi kontrowersje wśród przedstawicieli branży budowlanej, którzy zwracają uwagę na wiele niejasności. Przede wszystkim podkreślają, że drogi warunkowo dopuszczone do użytkowania, wciąż będą placem robót, za który odpowiadają kierownicy budowy. I to na nich spoczywa odpowiedzialność za wszystko, co na terenie budowy się wydarzy. W przypadku warunkowego dopuszczenia do użytkowania, będą to też np. wypadki komunikacyjne.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na Euro 2012 pojedziemy drogami w budowie?