Choć oficjalnie nowa trasa ma być otwarta 28 października, to kierowcy jadący drogą krajową nr 43 nie muszą już wjeżdżać do Krzepic - informuje "Gazeta Wyborcza Częstochowa".
- Wreszcie można normalnie chodzić po naszym mieście. Bo jeszcze kilka dni temu, by przejść jednej strony rynku na drugi, trzeba było stać długie minuty, czekając na lukę w sznurze aut - mówi "Gazecie Wyborczej" burmistrz Krystian Kotynia. Według pomiarów sprzed paru lat wąskimi uliczkami w centrum Krzepic przejeżdżało 8-10 tys. samochodów na dobę.