Dawno zapowiadana budowa osiedla w Krakowie - wspólny projekt giełdowych firm - prawdopodobnie nie ruszy prędko. To zła wiadomość dla jednego z partnerów joint venture, dla drugiego - całkiem dobra.
Nie oznacza to wcale, że spółki zrezygnowały z tego przedsięwzięcia. Uzyskanie niezbędnych zezwoleń trwa jednak dłużej, niż spodziewali się sygnatariusze porozumienia - napisał "Parkiet".
Jest jednak przełom. Podmiot powołany do realizacji inwestycji otrzymał właśnie warunki zabudowy (WZ) dla gruntów, na których mają stanąć bloki. - Przyznane warunki zabudowy przewidują, że powstanie tam osiedle liczące 52 tys. metrów kwadratowych - poinformował "Parkiet" Michał Skipietrow, prezes Mostostalu-Export.
Czy realizacja projektu wreszcie ruszy z kopyta? - Teraz chcemy usiąść do rozmów z Gantem. Przewidujemy, że pozwolenie na budowę otrzymamy w listopadzie. Wtedy będzie można ruszyć z pracami - twierdzi szef Mostostalu.
Jesienny termin rozpoczęcia budowy byłby na rękę warszawskiej firmie. Jej spółka zależna - Mostostal Ventures - będzie bowiem kończyć w tym czasie budowę powstającego w sąsiedztwie osiedla Pod Fortem, liczącego około 430 lokali. Nie martwiłaby się zatem o zajęcie dla zatrudnionych przy tamtej inwestycji pracowników, co jest o tyle ważne, że Mostostal nie informował w ostatnich miesiącach o innych znaczących zleceniach z rynku krajowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mostostal-Export gotów, Gant się jeszcze waha