Mostostal Export potrzebuje kapitału na restrukturyzację spółki - poinformował Paweł Narkiewicz, członek zarządu i akcjonariusz zapowiadając, że poszuka dla niej inwestora branżowego. Nie wyklucza też, że fundusz Calatrava Capital, którego jest prezesem, mógłby się w nią zaangażować.
"Chcielibyśmy pozyskać dla Mostostalu inwestora branżowego. Zainteresowanie spółką wyrażają zarówno podmioty polskie, jak i zagraniczne. Nie wykluczam też, że Calatrava także mogłaby w nią zainwestować" - dodał.
Narkiewicz rezygnuje tym samym z planu zbudowania grupy budowlanej wokół Mostostalu Export.
"W obecnej sytuacji nie ma sensu budować grupy wokół Mostostalu. Najpierw musimy zabezpieczyć majątek, następnie przeprowadzić restrukturyzację, wnieść majątek do spółki i dopiero wówczas nastąpi budowanie wartości. Inne projekty budowlane, które prowadzimy, być może z czasem zostaną w jakiś sposób połączone z Mostostalem" - powiedział.
Akcjonariusze Mostostalu Export na najbliższym NWZA zwołanym na 19 grudnia będą głosować między innymi nad emisją łącznie do 125,6 mln akcji.
Budowlana spółka jest obecnie w trakcie restrukturyzacji, która pochłonie kilka milionów złotych. W przypadku korzystnego dla obecnego zarządu przebiegu NWZA, powzięte zostaną szerzej zakrojone działania.
"Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnej strategii restrukturyzacji. Bieżące działania będą nas kosztować kilka milionów złotych. W tej chwili dokonujemy zwolnień i pozbywamy się zbędnego majątku spółki" - powiedział Narkiewicz.
"Przed nami stoją trzy wyzwania. Po pierwsze chcielibyśmy zakończyć spór właścicielski. Następnie mamy kilkanaście spraw sądowych, które trzeba zakończyć. Są to sprawy +do poukładania+. Chcielibyśmy zakończyć w formie układów. Po trzecie, do rozwiązania zostaje spór z miastem. Tu na chwilę obecną znajdujemy się w punkcie wyjścia. Natychmiastowa spłata została zawieszona, ale rozmowy z miastem nadal się toczą. Chcielibyśmy zawrzeć ugodę i zakończyć spór w ciągu najbliższych 3 miesięcy" - dodał.
Spór z miastem Warszawa dotyczy nieterminowego oddania przez spółkę hali sportowej na warszawskim Ursynowie. W styczniu 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Mostostalu Export na rzecz dzielnicy Ursynów kary umowne w wysokości 73,9 mln zł plus odsetki.
Paweł Narkiewicz informował wcześniej, że Mostostal Export może do końca 2011 roku pozyskać 2-3 zlecenia. Na dzień dzisiejszy spółka nadal nie podjęła nowych projektów. Działalność operacyjną prowadzi jedynie jej spółka zależna, Most-Bud.
"W grupie działalność operacyjną prowadzi jedynie spółka zależna, Most-Bud. Jest to zdrowo zyskowna spółka o rocznych przychodach ok. 20 mln zł. W tej chwili porządkujemy jej majątek i przygotowujemy do prowadzenia inwestycji na tym majątku lub do zbycia go" - powiedział Narkiewicz.
"Mostostal praktycznie nie prowadzi działalności operacyjnej. Kończy jeden nisko rentowny projekt w Rosji na 14 milionów dolarów. Rozważamy projekt w Krakowie. Obecnie badamy opłacalność tej inwestycji. Być może na wiosnę 2012 r. rozpoczniemy tam projekt" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mostostal Export chce znaleźć inwestora branżowego