Giełdowy producent deskowań zamierza w przyszłym roku zawalczyć o udziały w rynku rumuńskim.
- W tym celu powołaliśmy spółkę w Rumunii, a od przyszłego roku zamierzamy tam wystartować z mocnym akcentem - mówi Andrzej Kozłowski, prezes Ulmy Construccion Polska.
- Chcemy wykorzystać boom w Rumunii i odnieść taki sukces jak w Polsce, ale mamy świadomość, że nasi konkurenci już tam są - dodaje. W rumuńskiej spółce polska firma ma 30 proc. udziałów. W styczniu uruchomi magazyn w Bukareszcie. Będzie wydzierżawiać i sprzedawać szalunki.
Prezes zapowiada, że wejście do Rumunii to "początek marszu spółki w kierunku krajów bałkańskich". - W przyszłym roku skoncentrujemy się na rynku rumuńskim. Doświadczenie, jakie tam zdobędziemy, pozwoli nam ocenić, czy jesteśmy dobrze przygotowani do funkcjonowania na innych rynkach w tym regionie - mówi.
Obecnie Ulma Construccion, poza Polską, prowadzi działalność na Ukrainie, w Kazachstanie i w Rosji. Zarząd oczekuje, że w 2008 roku udział eksportu w łącznej sprzedaży firmy będzie zbliżony do tegorocznego poziomu, czyli 17-18 proc.
Strategicznym celem spółki jest osiągnięcie pozycji lidera w branży w Polsce. Według prezesa, Ulma zajmuje obecnie drugą pozycję. Wyprzedza ją niemiecka Peri. - Różnica jest istotna, ale nie aż tak duża, by była przeszkodą, żeby w stosunkowo niedługim czasie stać się numerem jeden - twierdzi A. Kozłowski. W realizacji tego celu spółce ma pomóc planowane otwarcie trzech centrów logistycznych, na które Ulma wyłoży około 60 mln zł z 90 mln zł uzyskanych z emisji akcji.
Prace ziemne w przypadku pierwszego z nich, w Krzesinach pod Poznaniem, już ruszyły. - Z uwagi na odkryte zasoby historyczne i prowadzone jednocześnie prace archeologiczne, tempo prac nieco spowolniło - wskazuje szef spółki. Otwarcie obiektu planowano pierwotnie na czerwiec. W ubiegłym miesiącu Ulma kupiła działkę w Jaworznie pod drugie centrum. Mogłoby ruszyć niedługo po starcie pierwszego. Trzeci magazyn powstanie w centrum kraju. Do zakupu działki może dojść w styczniu.