Cała infrastruktura, którą będziemy budować na mistrzostwa Europy w piłce nożnej będzie kosztowała nas mniej, niżbyśmy zamawiali już w latach 2006-2008 - uważa Marcin Herra prezes spółki PL2012. Wtedy ceny wielu towarów budowlanych i usług rosły w tempie 30-40 procent rocznie.
Projekt przygotowania Euro 2012 ma już finansowanie w 80 procentach. Brakuje części pieniędzy na budowę portów lotniczych i dworców.
Gość Radia PiN ocenił również, że obecnie mamy już kilkanaście procent Euro 2012. Mniej więcej taki odsetek rozpoczętych inwestycji notuje obecnie spółka PL2012 - mówi jej prezes Marcin Herra. Chodzi o 300 pozycji potrzebnych do właściwego przygotowania mistrzostw Europy w piłce nożnej, między innymi, o stadiony - czytamy na stronach internetowych Radia PiN.
Te inwestycje, które już ruszyły mają rozstrzygnięte przetargi, bądź trwają ich budowy. Według gościa Radia PIN, na koniec tego roku zaawansowanie przygotowań sięgnie 70 procent, a na początku 2010 roku - "dziewięćdziesięciu kilku procent".
Marcin Herra deklaruje, że teraz jest bardziej pewny sukcesu w przygotowaniach do Euro 2012, niż jeszcze rok temu. Według niego, jesteśmy bardziej wiarygodnym partnerem dla Europejskiej Unii Piłkarskiej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mistrzostwa Euro 2012 mogą być tańsze