Mirbud chce z 2012 roku zwiększyć przychody o 10 proc. rdr. Liczy na utrzymanie rentowności na poziomie 6 proc. - powiedział PAP dyrektor generalny i główny akcjonariusz spółki Jerzy Mirgos. Kolejna spółka budowlanej grupy, Kobylarnia, ma wypracować w 2012 r. ok. 5 mln zł zysku netto.
W 2011 roku rentowność Mirbudu wyniosła 6,01 proc.
Mirgos poinformował, że spółka oczekuje w 2012 roku wzrostu przychodów o ok. 10 proc. w porównaniu do wyniku za 2011 rok.
"Będziemy walczyć o wzrost przychodów. Liczymy na to, że uda się zwiększyć je o ok. 10 proc. w porównaniu z rokiem 2011" - powiedział.
Według danych przedstawionych przez spółkę w raporcie kwartalnym, Mirbud wypracował w 2011 roku 406 mln zł przychodów przy 34,22 mln zł EBIT i 24,72 mln zł zysku netto.
Dyrektor podał, że portfel zleceń spółki na bieżący rok wynosi obecnie ok. 300 mln zł. Do końca marca ma szanse pozyskać kolejne 100 mln zł w nowych kontraktach. Potencjalne kontrakty z GDDKiA, które Mirbud będzie ofertować w najbliższym czasie, mogą dodać do backlogu kolejne 50 mln zł.
"Na dziś portfel na ten rok Mirbud ma zapełniony na ponad 300 mln zł. Wiele z obecnych przetargów w budownictwie kubaturowym, w których bierzemy udział, powinno rozstrzygnąć się do końca I kwartału. Ich łączna wartość to ok. 500 mln zł. Liczymy na to, że do końca marca uda nam się pozyskać z tego 1-2 kontrakty na ponad 100 mln zł łącznie, do realizacji na lata 2012-2013" - powiedział.
"W najbliższym czasie planujemy też złożenie ofert do GDDKiA na ok. 250 mln zł łącznie. Tu potencjalnie moglibyśmy pozyskać ok. 50 mln zł. To trudny rynek, ze względu na niskie ceny. Liczymy tu więc na maksymalnie 5-procentową rentowność na kontraktach" - dodał.
"Chcielibyśmy, aby Kobylarnia przyniosła w 2012 roku zysk netto zakładany na rok 2011" - powiedział Mirgos.
Grupa Mirbud zakładała, że spółka zależna PBDiM Kobylarnia przyniesie jej w 2011 roku ok. 5 mln zł zysku. Jak poinformował dyrektor zarządzający Mirbudu, założenia nie zostały zrealizowane i spółka zakończyła rok stratą rzędu 2 mln zł ze względu na wypracowaną zbyt małą sprzedaż przy kosztach na stałym poziomie.
Mirgos oczekuje, że na poprawę sprzedaży spółki wpłynie nowy oddział w okolicach Warszawy, który ruszy w I półroczu.
"Oddział Kobylarni w centralnej części Polski powinien zostać otwarty do końca II kwartału. Oddział w Trójmieście natomiast ruszy w drugiej połowie roku" - powiedział.
"Otwarcie oddziału w okolicach Warszawy umożliwi nam pozyskanie nowych kontraktów z okolicy i zwiększenie zasięgu działania spółki, która obecnie koncentruje działalność bardziej na Pomorzu" - dodał.
Dyrektor potwierdził, że grupa Mirbud poprzez rozwój organiczny do 2015 roku zamierza zwiększyć przychody do poziomu ok. 1 mld zł rocznie.
W raporcie kwartalnym grupa Mirbud podała, że po czterech kwartałach 2011 roku wygenerowała przychody na poziomie 546,3 mln zł przy 44,87 mln zł EBIT i 27,38 mln zł zysku netto.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mirbud chce zwiększyć przychody