Projekt ustawy o charakterystyce energetycznej budynków - to ostatni etap do wdrożenia dyrektywy UE - powiedział wicedyrektor w resorcie infrastruktury Tomasz Żuchowski.
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, od początku 2021 roku wszystkie nowe budynki w krajach członkowskich Wspólnoty będą musiały spełniać wyśrubowane wymagania dotyczące zużycia energii. Wcześniej, bo od 2018 roku taki standardy będą musiały spełniać budynki publiczne. Aby to osiągnąć, potrzebne będzie opracowanie nowych standardów dot. projektowania budynków.
Pod koniec kwietnia rząd przyjął projekt ustawy o charakterystyce energetycznej budynków. Ma ona promować budownictwo efektywne energetycznie i zachęcić do stosowania technologii ograniczających zużycie energii w budynkach. Projekt jest w trakcie prac w Sejmie. Upowszechnienie budownictwa energooszczędnego wymaga szerszej informacji o jakości energetycznej budynków, potencjalnych kosztach ich użytkowania, a także opracowania wytycznych dotyczących poprawy efektywności energetycznej. Dzięki temu właściciele i użytkownicy budynków mają zyskać wiedzę, która ma im ułatwić przeprowadzenie modernizacji w budynkach - zakładają autorzy projektu.
Obecnie każdy nowy budynek musi mieć świadectwo charakterystyki energetycznej, które określa zapotrzebowanie budynku na energię; w przyszłości takie świadectwa będą musiały mieć wszystkie większe budynki. Właściciele lub zarządcy budynków, chcący je sprzedać bądź wynająć, będą musieli zlecić sporządzenie takiego świadectwa. Dotyczyć to będzie również osób posiadających spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, w przypadku zbycia tego prawa, oraz najemców.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MIR: projekt o charakterystyce energetycznej - ostatni etap dla dyrektywy UE