×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

GUS, wynagrodzenia: Pensje nadal będą rosły. Wszystko przez niedobory kadrowe

- Szacujemy, że dynamika płac w tym roku będzie utrzymywać się na poziomie 6-7 proc. Przy takich założeniach ponowne zbliżenie się do bariery 5 tys. zł brutto będzie możliwe w ostatnim kwartale 2018 r. - komentuje Andrzej Kubisiak z Work Service.

GUS, wynagrodzenia: Pensje nadal będą rosły. Wszystko przez niedobory kadrowe
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
  • Przeciętne wynagrodzenie w grudniu 2017 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosło rok do roku o 7,3 proc. do 4973,73 zł brutto, czyli ok. 3500 zł netto.
  • Eksperci szacują, że w 2018 r. może przekroczyć barierę 5 tys. zł.
  • Nasilający się rynek pracownika będzie miał duży wpływ na wzrost płac.

Przeciętne wynagrodzenie w grudniu 2017 r. w sektorze przedsiębiorstw wzrosło rok do roku o 7,3 proc. do 4973,73 zł brutto, czyli ok. 3500 zł netto. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że grudniowe zarobki wypadają korzystniej na tle pensji z pozostałych miesięcy ze względu na dodatkowe premie i bonusy przyznawane przez pracodawców na koniec roku. Niemniej zbliżamy się do granicy 5 tys. zł. Czy uda nam się ją przekroczyć w tym roku?

- W przypadku średniej pensji w sektorze przedsiębiorstw jest to bardzo możliwe. Myślę, że w tym roku nie tylko grudzień przyniesie nam przeciętną płacę na poziomie 5 tys. zł brutto – ocenia Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.

Podobnie uważa Andrzej Kubisiak, dyrektor ds. analiz w Work Service. - Szacujemy, że dynamika płac w tym roku będzie utrzymywać się na poziomie 6-7 proc. Przy takich założeniach ponowne zbliżenie się do bariery 5 tys. zł brutto możliwe będzie w ostatnim kwartale 2018 r. W najbliższych miesiącach zapewne powrócimy do średniego wynagrodzenia na poziomie 4,5-4,6 tys. zł brutto – komentuje.

Płace w Polsce rosną

Warto zwrócić uwagę, że w 2017 r. dynamicznie rosła nie tylko grudniowa przeciętna pensja. Średnie wynagrodzenie w listopadzie było wyższe o 6,5 proc. rok do roku i wynosiło 4 610,79 zł brutto. W październiku 2017 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 4,4 proc. rok do roku – było na poziomie 4574,35 zł brutto. Z kole we wrześniu ubiegłego roku średnia pensja była wyższa o 6 proc. rok do roku - wynosiła 4473,06 zł brutto. Jeśli chodzi o cały 2017 rok, to przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4530,47 zł. Eksperci szacują, że zarobki nadal będą rosły.

- W Polsce mamy ok. 1 mln osób bezrobotnych, z czego 60 proc. stanowią osoby długotrwale bezrobotne. W tej grupie znajdują się ludzie mający problemy zdrowotne oraz braki kompetencyjne. Bywa też, że nie mogą podjąć pracy, ponieważ sprawują opiekę nad osobami starszymi lub dziećmi. Zostaje więc ok. 400 tys. osób. Nawet jeśli udałoby się dopasować ich kompetencje do potrzeb pracodawców, to nie udałoby się uzupełnić powstających wakatów. Z danych GUS wynika, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ubiegłego roku powstało 560 tys. miejsc pracy. To powoduje, że niedobory kadrowe narastają. Firmy są świadome, że nie znajdą pracowników na rynku. Będą musiały zabiegać o osoby zatrudnione w konkurencyjnych spółkach. Dlatego wielu pracodawców planując budżet na ten rok uwzględniło w nim podniesienie płac – mówi Andrzej Kubisiak.

Co istotne, wyzwania rekrutacyjne będą dotyczyć nie tylko polskich, ale również zagranicznych pracowników. - Od stycznia tego roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące zatrudniania Ukraińców, którzy dotychczas pozwalali na wypełnienie luk kadrowych. Istnieje ryzyko, że nowe procedury wydłużą proces rekrutacyjny – dodaje ekspert Work Service.

Rosną także oczekiwania młodych, po których coraz częściej sięgają pracodawcy. Firmy zatrudniają studentów, tym samym zachęcając do podjęcia pracy po ukończeniu szkoły.

- Młodzi nie mają doświadczenia, jednak w przyszłości mogą być wartością dodaną dla firmy. Wiedzą, jaka jest jest sytuacja na rynku pracy i że dzięki niej mogą sobie pozwolić na wyższe wymagania finansowe. Ich pozycja negocjacyjna jeszcze kilka lat temu była dużo trudniejsza. Z kolei pracodawcy, którzy zmagają się z brakami kadrowymi, są coraz bardziej skłonni przystać na warunki młodych – uważa Łukasz Kozłowski.

Inflacja a wynagrodzenia

Łukasz Kozłowski wskazuje, że innym powodem rosnącej presji płacowej może być wzrost cen. - Wzrost wynagrodzeń powoduje, że przedsiębiorstwa zaczynają podnosić ceny swoich usług czy produktów. To z kolei wpływa na oczekiwania finansowe pracowników. Spirala nakręca się i w tym roku może zatoczyć kolejne koło – wyjaśnia.

Według ekspertów w 2018 r. inflacja w jeszcze większym stopniu będzie pomniejszać nasze dochody. NBP prognozuje, że wyniesie ona w tym roku 2,3 proc., przy czym ceny żywności i energii będą rosły szybciej - o 2,7-2,8 proc.

- Tak silny wzrost cen żywności i energii będzie dla gospodarstw domowych o niższych dochodach bardzo obciążający, bo w ich koszykach zakupów to szczególnie żywność, ale także energia ważą relatywnie dużo. Przy wydrenowanym rynku pracy i niskiej aktywności zawodowej w Polsce może przełożyć się to na znacznie silniejszą niż w 2017 r. presję płacową w sektorze przedsiębiorstw - ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan.

Średnia pensja a zarobki Polaków

Średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw podawana przez GUS dotyczy średnich i dużych spółek, a pomija podmioty, w których liczba pracujących nie przekracza 9 osób. Czy warto więc przywiązywać do niej dużą uwagę?

- Przeciętne wynagrodzenie jako miara bywa poddawane krytyce, ale to główny wskaźnik, który jest szacowany co miesiąc. Owszem, dużo lepsza jest mediana, jednak GUS wylicza ją raz na dwa lata, a dane nie są aktualne. Przykładowo raport z listopada 2017 r. opisuje stan na październik 2016 r. - wyjaśnia Łukasz Kozłowski.

Również Andrzej Kubisiak podkreśla, ze choć średnia pensja nie jest idealnym wskaźnikiem, warto go śledzić. - Przeciętną pensję urząd podaje co miesiąc, dzięki czemu na bieżąco możemy monitorować okrojony obraz rynku pracy. Istotne jest również, że jej wzrost w ostatnich latach jest porównywalny ze wzrostem mediany. Szacując więc, że średnia płaca będzie rosnąć w 6-, 7-procentowym tempie, możemy spodziewać się podobnego wzrostu w przypadku mediany – tłumaczy.

Według Andrzeja Kubisiaka błędem jest podawanie przeciętnego wynagrodzenia w kwocie brutto. - Tej sumy nie widzi ani pracodawca, ani pracownik. „Średnia krajowa” to niewiele ponad 3,5 tys. zł netto. Tyle wpływa pracownikom na konta i tak postrzegają swoje wynagrodzenie – dodaje ekspert Work Service.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: GUS, wynagrodzenia: Pensje nadal będą rosły. Wszystko przez niedobory kadrowe
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl