Dwa miesiące trwał na budowie Stadionu Narodowego montaż tzw. jedynek, tworzących wraz ze słupami głównej konstrukcji pylony, do których mocowane będą liny dachu. Ustawienie 72 pylonów, ważących blisko 70 ton każdy, okazało się skomplikowaną operacją. W czwartek na stadion przyjedzie Platini.
"Montaż +jedynek+ był skomplikowanym procesem. Ze względu na trudny kształt połączonego zespołu - zastrzału i odciągu - montaże musiały być wykonane przy użyciu dwóch żurawi - wyjaśnia inspektor robót budowlanych ds. konstrukcji stalowych i linowych Leszek Miara. - Montaże - bo operacji takich było 72 - należało wykonać bardzo ostrożnie i z dużą precyzją. Połączenie tak niewygodnych do utrzymania elementów w jeden zespół wymagało dużej precyzji i dokładności do 2 milimetrów, co przy wymiarach do 60 metrów i ciężarze do prawie 70 ton nie było łatwym zadaniem. Firmy Cimolai, Mostostal Zabrze i firmy dźwigowe udowodniły wielki kunszt w wykonywaniu swoich zadań".
Kolejną trudną, a jednocześnie bardzo efektowną operacją będzie równoczesne naciąganie 72 lin i zamocowanie nad centralnym punktem boiska 70-tonowej iglicy. Na iglicy znajdą się ogromne telebimy i "schowki", do których zwijana będzie membrana pokrywająca dach.
- Prezydent UEFA Michael Platini odwiedzi w czwartek Warszawę, a jednym z głównych celów wizyty będzie zapoznanie się ze stanem prac przy budowie Stadionu Narodowego - poinformował lokalny komitet organizacyjny mistrzostw - spółka EURO 2012 Polska.
Stadion Narodowy w Warszawie (55 tys. miejsc, koszt 1,915 mld złotych) jest jednym z czterech obiektów, które gościć mają mecze EURO 2012. Pozostałe powstają w Gdańsku (630 mln, 44 tys.) i Wrocławiu (853 mln, 40 tys.). 20 września br. otwarto stadion w Poznaniu (537 mln zł, 42 tys.). Budowa rozpoczęła się w październiku 2008 roku, oficjalne otwarcie obiektu zaplanowano na lipiec 2011.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: ME-2012 - zamontowano ostatnią "jedynkę" na Stadionie Narodowym.