W trudnych czasach niezależne hotele szukają sposobów na poprawienie wskaźników operacyjnych. To jeden z głównych powodów, dla których przystępują do franczyzowych sieci - mówi w rozmowie z Propertynews.pl Małgorzata Morek, dyrektor ds. Rozwoju Franczyzy, Orbis SA.
- Umowa franczyzowa daje hotelowi możliwość stania się bardziej rozpoznawalnym na rynku, a także korzystania ze wsparcia marketingowego, sprzedażowego czy dystrybucyjnego sieci - podkreśla Małgorzata Morek.
Sieci franczyzowe mają konkretne kryteria, które decydują o możliwości przystąpienia do ich struktur. - Ważna jest wielkość hotelu - musi mieć minimum 50 pokoi lub potencjał do rozbudowy w przyszłości. Liczą się również lokalizacja oraz jakość. Największą przeszkodą może być jednak kondycja techniczna obiektów - wyjaśnia dyrektor ds. Rozwoju Franczyzy, Orbis.
Sieć Orbis zwraca uwagę na komfort, akustykę czy bezpieczeństwo przeciwpożarowe. - Zdarza się, że poprawa tych elementów to ogromna bariera finansowa dla hoteli, z którymi rozmawiamy - podsumowuje.
Grupa Hotelowa Orbis to największa sieć hoteli w Polsce. Zarządza 60 obiektami w 28 miastach w Polsce i 2 hotelami na Litwie. Oferuje prawie 11 500 pokoi. Hotele działają pod markami Sofitel, Novotel, Mercure, ibis, ibis Styles i ibis budget, a także Orbis Hotels. Obecnie Orbis rozwija swoją sieć poprzez franczyzę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Małgorzata Morek, Orbis: Franczyza może być receptą na słabe wyniki hoteli