Sytuacja na światowych rynkach finansowych wpływa na podaż powierzchni magazynowych w Polsce. Powstaje coraz mniej magazynów. Deweloperzy zminimalizowali liczbę rozpoczynanych projektów. Trwające inwestycje są w dużej mierze konsekwencją umów zawartych jeszcze w 2008 roku.
Jeszcze do niedawna popyt na magazyny był bardzo duży, więc można było oczekiwać wzrostu stawek czynszowych. Niestety, ze względu na sytuację gospodarczą zapotrzebowanie wśród najemców spadło, a proces decyzyjny znacznie się wydłużył. Dlatego stawki czynszu powinny się utrzymywać na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego.
Zdaniem Joanny Sinkiewicz z zespołu powierzchni przemysłowych i logistycznych w DTZ, na rynku panuje stan wyczekiwania.
— Deweloperzy wstrzymują realizację projektów czekając na podpisanie nowych umów najmu. Z drugiej strony potencjalni najemcy są bardzo ostrożni, przesuwają decyzje i liczą na obniżenie stawek. To nie pozostaje bez wpływu na ceny dostępnych powierzchni. Wprawdzie wyjściowe stawki najmu nie uległy poważniejszym zmianom od ostatniego kwartału 2008 r. i utrzymują się na poziomie 5,5-6 EUR w warszawskiej I strefie i 3,5-4,6 EUR w pozostałych lokalizacjach, jednak właściciele magazynów są bardziej skłonni do wydłużania wakacji czynszowych i stosowania innych zachęt, obniżając tym samym faktyczne koszty najmu. Z pewnością wpłynie to na spadek czynszów — wyjaśnia w dzienniku Joanna Sinkiewicz.
Maciej Chmielewski, partner w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych Colliers International, wskazuje jednak, że przez ostatnie pół roku stawki czynszu za nowoczesne powierzchnie magazynowe wzrosły o 10-15 proc. — To wynik sytuacji ekonomicznej, wyższych kosztów finansowania nowych projektów i braku transakcji inwestycyjnych w tym sektorze — mówi Maciej Chmielewski.
Według jego przewidywań, przy obecnym popycie stawki czynszów pozostaną na dzisiejszym, niezmienionym poziomie. Jednakże, gdyby popyt na powierzchnie magazynowe w najbliższym czasie wzrósł i przekroczył dzisiejszy poziom, wówczas stawki czynszu mogłyby pójść w górę.
Należy też pamiętać o powierzchni wracającej na rynek, czyli o podnajmowaniu przez wiele firm swoich zasobów magazynowych. W ten sposób przedsiębiorstwa dotknięte kryzysem i zmuszone do ograniczenia działalności operacyjnej redukują koszty wynajmu magazynów - czytamy w "PB".
Bez wątpienia w najbliższych miesiącach przed firmami poszukującymi dodatkowych metrów otworzy się kilka ciekawych możliwości.