Niespełna 350-tysięczny Lublin przeżywa prawdziwe handlowe oblężenie. Najemcy i klienci będą mieli z czego wybierać, bo plany na najbliższe 2-3 lata zakładają budowę nawet siedmiu dużych centrów. Ich realizację szykują tacy rynkowi potentaci jak: Atrium European Real Estate, Centrum Development & Investment, Echo Investment, IKEA, Immofinanz, Rank Progress oraz Segece.
Nowoczesny handel w Lublinie to 154 tys. mkw. powierzchni w ośmiu obiektach. Wkrótce na handlowej mapie miasta może pojawić się dodatkowo ponad 350 tys. mkw. - Przez ostatnie kilka lat w mieście nic się nie działo. Kryzys zamroził wiele planowanych inwestycji, a teraz deweloperzy szykują się do prawdziwego wyścigu zbrojeń - uważa Patrycja Dzikowska.
O tym, kto wyjdzie z niego zwycięsko, jak zwykle zadecydują najemcy, a na kolejnym "ogniwie łańcucha" - klienci, którzy wybiorą galerie z ofertą handlową dopasowaną do ich potrzeb. - Szansę na realizację mają góra dwa najlepiej przemyślane i zaplanowane projekty. Przy obecnych warunkach rynkowych zapewnienie wysokiego stopnia komercjalizacji obiektu i uzyskanie finansowania to decydujące kryteria powodzenia, a ich spełnienie w świetle ambitnych planów deweloperów nie będzie łatwe - dodaje. Czytaj więcej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lublin spodziewa się boomu w budowie centrów handlowych