Na wtorkowej sesji kurs PBG zniżkuje o 50 proc. do 7,31 zł, a kurs Hydrobudowy spada o 38,2 proc. do 0,21 zł po złożeniu przez spółki wniosków o upadłość układową. Zniżkują też akcje innych firm budowlanych m.in. Polimeksu i Pol-Aquy.
O godz. 9.50 kurs Polimeksu zniżkował o 3,77 proc. do 1,02 zł, a teoretyczny kurs otwarcia Pol-Aquy jest 18,9 proc. niżej od poniedziałkowego zamknięcia.
PBG i Hydrobudowa Polska złożyły w poniedziałek wnioski o upadłość likwidacyjną. Wniosek o upadłość likwidacyjną złożyła także Aprivia. Spółki podały, że bezpośrednią przyczyną decyzji są przeciągające się rozmowy z bankami na temat finansowania grupy - kredytu pomostowego zapewniającego finansowanie do czasu pozyskania środków z emisji obligacji zamiennych, jak również refinansowania akwizycji Rafako.
Wiceprezes PBG Przemysław Szkudlarczyk poinformował na poniedziałkowej konferencji, że obecne łączne zobowiązania PBG to około 1,5 mld zł, a zobowiązania całej grupy wobec banków to około 1,7 mld zł.
Grupa podała, że trudna sytuacja płynnościowa jest również konsekwencją realizacji kontraktów drogowych i budowy Stadionu Narodowego.
"Obecne problemy grupy PBG są również pochodną realizacji przez spółki zależne – Hydrobudowę Polską i Aprivia - kontraktów drogowych, w tym budowy odcinków autostrad A1 i A4. Kontrakty drogowe charakteryzują się dużym zapotrzebowaniem na kapitał obrotowy. Dodatkowo, ze względu na zmianę warunków rynkowych, zwłaszcza wzrost cen materiałów, są to kontrakty nierentowne. Ze względu na udzielone poręczenia i solidarną odpowiedzialność generalnego wykonawcy i konsorcjantów na realizowanych kontraktach, do trudnej sytuacji Grupy PBG przyczynił się również jej udział w budowie Stadionu Narodowego w Warszawie. Duże zaangażowanie grupy PBG w te projekty (wartość wymienionych kontraktów ogółem wynosi blisko 5 mld zł netto) w jednym czasie zwiększyły skalę problemów płynnościowych i uniemożliwiły płynne funkcjonowanie grupy" - dodano.
W ocenie analityków wniosek o upadłość złożony przez PBG i spółki z grupy pogorszy i tak nie najlepszy sentyment inwestorów do branży budowlanej. Banki z większą ostrożnością będą podchodziły do tego sektora, co wpłynie m.in. na koszty finansowania spółek. Upadłość PBG może też negatywnie wpłynąć na sentyment do deweloperów, a także do sektora finansowego.
Zobacz także:
Upadające PBG próbuje grać na czas z bankami