Energia atomowa oznacza produkcję bezemisyjnej energii elektrycznej, dlatego Polska musi się zdobyć na atom - uważa minister energii.
Przypomniał również, że uruchomiono nowy blok 1075 MW w elektrowni w Kozienicach. Tłumaczył, że jednocześnie "rośnie zapotrzebowanie na energię elektryczną".
Jego zdaniem "to zapotrzebowanie jesteśmy w stanie wypełnić nowymi mocami".
- Paliwo energetyczne to wymóg naszych partnerów z Komisji Europejskiej, którzy mogliby w ten sposób rozliczać nas za średnią emisję - wyjaśnił Tchórzewski w wywiadzie dla sobotniego "Super Expressu".
Dodał, że "energia atomowa oznacza produkcję bezemisyjnej energii elektrycznej".
- Kierunek jest taki, Polska musi się zdobyć na atom - uważa minister.
Tchórzewski dopytywany o ewentualną przebudowę polskiego systemu energetycznego odpowiedział, że chodzi o zastępowanie innymi źródłami energii "energetyki węglowej, która się zużyje".
Minister wyjaśnił, że "w energetykę węglową zostały zainwestowane w Polsce duże pieniądze".
- Gdybyśmy tak szybko dokonali transformacji energetyki, jak niektórzy oczekują, to cena energii elektrycznej znacząco by wzrosła. Dlatego wymiana energetyki węglowej musi postępować ewolucyjnie - podsumował.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krzysztof Tchórzewski przekonany do energetyki atomowej