Kłopoty Hiszpanów mogą być na rękę naszym deweloperom

Kłopoty Hiszpanów mogą być na rękę naszym deweloperom
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przypadek Martinsy-Fadesy, która wystąpiła oficjalnie o nadanie statusu bankruta, może się powtórzyć. Skorzystałby na tym nie tylko Polnord.

Po raz pierwszy w historii deweloper notowany na jednej z hiszpańskich giełd złożył wniosek o ochronę przed wierzycielami. Szanse wybronienia się Martinsy-Fadesy przed bankructwem oceniane są jako minimalne. Współpracujący z nią nad Wisłą Polnord już ostrzy sobie zęby na jej aktywa. Zdaniem ekspertów, niedługo na naszym rynku może być do kupienia więcej "hiszpańskich" nieruchomości - czytamy w "Parkiecie".

W ostatnich latach potężni deweloperzy z Półwyspu Iberyjskiego - a potem także ci ze średniej półki - wydali w Polsce setki milionów euro na działki w eksponowanych punktach największych miast. W wielu z tych lokalizacji od dawna nic się nie dzieje, ich właściciele liczą bowiem straty spowodowane kryzysem na własnym rynku nieruchomości. Czy szukając gotówki, zaczną sprzedawać grunty?

Największe możliwości zakupów otwierają się przed Polnordem, który posiada 49 proc. udziałów w spółce Fadesa-Prokom, budującej m.in. Ostoję Wilanów (resztę ma Martinsa-Fadesa).

- Czekamy na to, co zrobi zarządca z majątkiem Hiszpanów. Na szczęście my mamy zagwarantowane prawo pierwokupu 51 proc. udziałów w Fadesie-Prokom. Od poniedziałku pracują biegli, którzy mają wycenić te akcje - twierdzi Wojciech Ciurzyński, prezes giełdowego dewelopera. Wartość całej wspólnej firmy szacuje on na około 250 mln zł.

Niedługo do wzięcia powinny też być aktywa Hiszpanów na Bałkanach i na Węgrzech. W samej Rumunii Martinsa-Fadesa podjęła przygotowania do budowy 7 tys. mieszkań oraz obiektów handlowych o powierzchni 500 tys. mkw. Czy i w ich kierunku spojrzy Polnord?

- Oczywiście, że jesteśmy zainteresowani aktywami, jakie wystawi na sprzedaż zarządca Fadesy. Jeżeli będą one dla nas atrakcyjne, weźmiemy udział w konkursie i niewykluczone, że coś kupimy - odpowiada Wojciech Ciurzyński.

Konkurencja może być spora, bo Rumunia ściąga deweloperów z całej Europy. Są wśród nich notowane na GPW Globe Trade Centre i Echo Investment.

- Na pewno przyjrzymy się tym aktywom, ale nie umiem powiedzieć, czy weźmiemy udział w potencjalnym przetargu. Mamy już dosyć duży portfel, ale jeśli cena będzie dobra... - mówi Mariusz Kozłowski, członek zarządu GTC. - Jeśli projekty Martinsy-Fadesy pojawią się na rynku, przyjrzymy im się z należytą uwagą - informuje Wojciech Gepner, dyrektor PR w Echo Investment.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kłopoty Hiszpanów mogą być na rękę naszym deweloperom

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!