Przed Euro 2012 nie będzie nowej drogi z Wrocławia do Poznania - przyznaje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Po ponad roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wciąż nie wie nawet, którędy poprowadzona zostanie trasa. Na Dolnym Śląsku wyznaczono osiem wariantów przebiegu drogi. Wrocławski oddział GDDKiA wybrał jeden z nich jako najkorzystniejszy. Decyzja, czy będzie realizowany, jednak nie zapadła i już wiadomo, że droga przed Euro 2012 nie powstanie. Joanna Wąsiel, rzeczniczka GDDKiA we Wrocławiu: - To absolutnie nierealne. Będzie gotowa najwcześniej pod koniec 2012 roku. Inwestycja jest opóźniona, bo odkryliśmy siedliska ptaków. Musieliśmy przez to opracować dodatkowe warianty przebiegu trasy. To niezbędne, jeśli chcemy ubiegać się o dofinansowanie unijne.
Dopiero za rok GDDKiA zamierza rozpisać przetarg, który wyłoni wykonawcę budowy - czytamy w "GW".
Trasa nie istnieje jeszcze nawet na papierze, bo bez wyznaczenia jej dokładnej lokalizacji nie mogą rozpocząć się prace projektowe. Na terenie Dolnego Śląska droga S-5 ma mieć niespełna 50 kilometrów. Wielkopolski odcinek - 110 kilometrów - też jest dopiero na początkowym etapie przygotowań. Marek Napierała, dyrektor poznańskiego oddziału dyrekcji: - Rząd narzucił nam olbrzymie tempo i wyśrubował terminy. Zaczęliśmy półtora roku temu, a zwykle na przygotowanie inwestycji potrzeba 5-6 lat.
Marszałek województwa dolnośląskiego Marek Łapiński z PO zapewnia, że na wszelki wypadek istnieje alternatywne rozwiązanie. - Jeśli trasa nie będzie gotowa do mistrzostw, Generalna Dyrekcja wyremontuje obecną drogę, która prowadzi z Wrocławia do Poznania. Kierowcom nie grozi więc, że na Euro 2012 pojadą dziurawą i niebezpieczną trasą. "Piątka" stanie się drogą o europejskim standardzie, z poboczami i chodnikami. UEFA nie będzie więc miała argumentu, by przenieść mecze do innego miasta - czytamy w dzienniku.
GDDKiA nic nie wie jednak o tym planach. - Wyremontujemy tylko krótki odcinek z Wrocławia do Prusic. Nawet go nie poszerzymy, więc to nie będzie żadna alternatywa dla S-5. Ta droga wciąż będzie się miała nijak do ekspresówki - mówi w "GW" Joanna Wąsiel, rzeczniczka wrocławskiego oddziału GDDKiA.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kibice nie pojadą drogą S5 na Euro 2012