Warszawska spółka budowlana wypłynie poza stolicę i poszerzy działalność. W tym roku chce mieć 400 mln zł przychodów.
- Zamierzamy nadal działać głównie w obszarze generalnego wykonawstwa. Dotąd ponad 60 proc. naszego portfela stanowiły zlecenia mieszkaniowe. Chcemy to zmienić, intensyfikując działania w innych obszarach budownictwa ogólnego - mówi Włodzimierz Bogiel, prezes Karmaru.
Spółka zamierza być bardziej aktywna na rynku inwestycji komercyjnych, takich jak obiekty biurowe czy handlowe.
- Jesteśmy zainteresowani inwestycjami przemysłowymi, infrastrukturalnymi i ochrony środowiska. Zakładamy zwiększenie udziału projektów pozamieszkaniowych w tym roku do 40 proc. - dodaje prezes.
Obecnie spółka wykonuje 14 obiektów o powierzchni blisko 430 tys. mkw. Wartość inwestycji przekracza 1 mld zł.
Portfel zamówień na ten rok Karmar ma wypełniony w 80 proc. Zdaniem Włodzimierza Bogiela, pewne nasycenie rynku, głównie projektami mieszkaniowymi, wpłynęło na lekkie wyhamowanie boomu budowlanego. Dlatego wykonawcy nie mogą spać spokojnie.
- W budownictwie ogólnym wyhamowaniu uległy projekty mieszkaniowe. Znacznie więcej deweloperów rozpoczyna projekty biurowe. Szansy szukamy również w projektach ekologicznych, ale tu mamy niewielkie doświadczenie. Musimy znaleźć partnerów mających technologię i referencje - mówi prezes.
Spółka chce także bardziej wyjść poza stolicę.
- Otwieramy oddziały terenowe. Pierwszy uruchomiliśmy w 2007 r. we Wrocławiu. W tym roku otworzymy kolejny w Katowicach lub Krakowie - mówi prezes.
Spółka planowała debiut na GPW, ale kapitał zapewnił jej francuski potentat Bouygues Construction.
- Zyskaliśmy dostęp do najnowszych technologii, szanse udziału w przedsięwzięciach i obszarach budownictwa, na których Karmar nie był dotychczas aktywny - wymienia plusy mariażu prezes.
W 2007 r. Karmar miał blisko 300 mln zł przychodów. Plan na ten rok zakłada 400 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Karmar rozwija skrzydła