Aż o cztery lata rząd Donalda Tuska chce odsunąć realizację drogi wodnej łączącej Zatokę Gdańską i Zalew Wiślany, czyli przede wszystkim wykonanie kanału przez Mierzeję Wiślaną - pisze "Nasz Dziennik".
Dzięki budowie drogi wodnej do Zatoki Gdańskiej w porcie w Elblągu zwiększono by przeładunek towarów z 0,5 do 3-3,5 mln ton rocznie, z czego dwie trzecie pochodziłoby od partnerów zagranicznych - podkreśla "ND".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jeszcze trochę poczekamy na kanał przez Mierzeję Wiślaną