Jest zgoda na budowę ważnej dla Białegostoku inwestycji drogowej - tzw. węzła Porosły, czyli sieci połączeń na wjeździe od strony Warszawy. Wojewoda podlaski podpisał w czwartek zezwolenie na realizację inwestycji drogowej; trwa przetarg miasta na wybór wykonawcy.
- Ta inwestycja jest bardzo skomplikowana i bardzo kosztowna - przyznał wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. Dotyczy ona przebudowy układu komunikacyjnego, w ramach którego powstanie w Porosłach, na wjeździe do Białegostoku, węzeł drogowy trasy S8 i drogi wojewódzkiej nr 676.
- Powstaną m.in. dwupoziomowe skrzyżowania, rozjazdy, wiadukt nad torami, a droga wlotowa od strony Warszawy zostanie połączona z tzw. Trasą Generalską, czyli miejską obwodnicą dla ruchu tranzytowego.
- Trwa przetarg na wykonawcę tej inwestycji; wpłynęły na niego cztery oferty, które przekraczają jednak, założoną przez Białystok, kwotę 140 mln zł brutto. Ceny wahają się od 239,4 mln zł do blisko 294,6 mln zł.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podpisał tzw. ZRID dla tej inwestycji. Jak mówił dziennikarzom, decyzja ta pozwala uruchomić pieniądze, które na ten projekt miasto pozyskało z programu Polska Wschodnia, a także - jak mówił - otworzyć etap realizacji tej drogi.
Wojewoda mówił też, że przy wydaniu zezwolenia na tę inwestycję była szczególna sytuacja, bo to zadanie wymagało porozumień zarządców dróg, których na tym terenie - jak dodał - jest trzech głównych: miasto Białystok, samorząd województwa podlaskiego i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Paszkowski powiedział, że w decyzji (zezwoleniu na realizację) znalazły się m.in. kwestie podziału nieruchomości pod tę inwestycję. - Ta inwestycja jest bardzo skomplikowana i bardzo kosztowna - przyznał wojewoda.
Dotyczy ona przebudowy układu komunikacyjnego, w ramach którego powstanie w Porosłach, na wjeździe do Białegostoku, węzeł drogowy trasy S8 i drogi wojewódzkiej nr 676. Powstaną m.in. dwupoziomowe skrzyżowania, rozjazdy, wiadukt nad torami, a droga wlotowa od strony Warszawy zostanie połączona z tzw. Trasą Generalską, czyli miejską obwodnicą dla ruchu tranzytowego.
Trwa przetarg na wykonawcę tej inwestycji; wpłynęły na niego cztery oferty, które przekraczają jednak, założoną przez Białystok, kwotę 140 mln zł brutto. Ceny wahają się od 239,4 mln zł do blisko 294,6 mln zł.
Pytany o to w czwartek przez dziennikarzy prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski powiedział, że mimo wyższej ceny, miasto chce przetarg rozstrzygnąć. Zwrócił uwagę, że w razie rezygnacji samorząd straci unijne dofinansowanie.
Prezydent Truskolaski zwrócił uwagę, że wydanie ZRID-u nakłada pewne obowiązki np. związane z wykupem działek. Jego zdaniem, potrzebne są rozmowy z rządem i GDDKiA o partycypowaniu w kosztach takiego wykupu nieruchomości, bo - jak mówił - droga jest krajowa i poza miastem. Z jego wyliczeń wynika, że na sam wykup terenów potrzeba ok. 20 mln zł.
Truskolaski powiedział też, że węzeł Porosły to ważna inwestycja, która - jak mówił - domyka cały szereg najważniejszych inwestycji drogowych w mieście i likwiduje jedno z "wąskich gardeł" komunikacyjnych w Białymstoku.