Jak długo będzie trwała dekoniunktura w budownictwie?

Jak długo będzie trwała dekoniunktura w budownictwie?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W budownictwie występują wahania koniunktury częściej niż w innych działach gospodarki. Analiza minionych lat wskazuje, że na kryzysy lub ograniczenia wzrostu w budownictwie wpływają uwarunkowania makroekonomiczne i czynniki wewnętrzne budownictwa.

Kryzys na rynkach finansowych światowych i europejskich (który rozpoczął się w 2008 r. i ze zmiennym natężeniem trwa nadal) nie ominął polskiej gospodarki, chociaż skutki były dotychczas łagodniejsze niż w wielu krajach UE. Polska znajduje się wśród niewielu państw UE nie notujących ujemnych wskaźników PKB, ale w pierwszym kwartale 2013 r. w gospodarce utrzymywały się tendencje spowolnienia obserwowane od drugiego półrocza ubiegłego roku.

W większości obszarów gospodarki obserwowano w I kwartale 2013 r. zjawiska dekoniunktury. Obniżyła się o 2% w porównaniu z I kwartałem roku ubiegłego produkcja sprzedana przemysłu, największy spadek (> 10%) odnotowano w przemyśle maszyn i urządzeń, elektroniki, metali, materiałów budowlanych. Pogłębia się spadek produkcji budowlanej, w budownictwie występuje regres większy niż w innych dziedzinach gospodarki. Potwierdzają się wcześniejsze przewidywania, że pierwsze miesiące 2013 r. będą trudne dla budownictwa; w I kwartale br. produkcja budowlana była niższa o 15% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubie głe go.

Na obecne trudności, które mogą wywołać kryzys w budownictwie - obok pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej i błędów w sposobie zarządzania przedsiębiorstwami budowlanymi - wpływa negatywne oddziaływanie niektórych regulacji systemowych. Konieczność ich zmiany znana i postulowana była od lat, ale nie zostały podjęte skuteczne działania dla ich modyfikacji.

Rynek budowlany i jego struktura

Rynek budowlany mierzony wartością produkcji budowlano-montażowej oceniany był w 2012 r. na około 190 mld zł.'W latach 2008-2012 wartość rynku budowlanego wzrosła o 74 przy rosnącym udziale przedsiębiorstw inżynierii lądowo-wodnej, m.in. dzięki środkom unijnym kierowanym na budowę i modernizację zaniedbanej infrastruktury.

Przy dużym finansowym udziale programów infrastrukturalnych w rynku warto uczestniczyć w ich realizacji. Przedsiębiorstwa budowlane dostrzegały swoje szanse i zabiegały o uzyskanie kontraktów. Podjęto olbrzymie programy infrastrukturalne. Początki ich realizacji były obiecujące. Produkcja budowlana wzrastała, zadania były planowane na wiele lat. Niepokój budziły opóźnienia wielu projektów, ale załamanie nadeszło w drugim półroczu 2012. Jeszcze w pierwszych miesiącach 2012 sektor budownictwa osiągał wysokie wskaźniki wzrostu. Od czerwca z miesiąca na miesiąc sytuacja w budownictwie była coraz gorsza. Już wcześniej przewidywano, że nadchodzi osłabienie tempa wzrostu w budownictwie, ale zaskoczyła gwałtowność i głębokość regresu.

Przyczyn opóźnień w realizacji założonego celu przebudowy infrastruktury w Polsce było wiele. Powstawały nieporozumienia i konflikty między zamawiającymi i wykonawcami. Rozwiązania systemowe i przepisy wykonawcze - nie tylko nie sprzyjały, ale hamowały wzrost budownictwa (np. kryteria przetargów, zasady waloryzacji, nieprawidłowości w sferze egzekwowania ochrony środowiska). Przedsiębiorstwa podejmowały zadania przekraczające ich doświadczenie, umiejętności organizacyjne i logistyczne. Kłopoty zaczęły się od początku. Zbyt niska (nierealna) była wycena kontraktów. W przetargach obowiązuje kryterium najniższej ceny. Przedsiębiorstwa „zachłannie" walczyły o kontrakty i oferowały niskie ceny. Przekraczane były koszty kontraktów nie tylko z powodu nierealnej (zbyt niskiej) ich wyceny, rosły ceny materiałów i płace (płace rosły ze względu na angażowanie wykwalifikowanych specjalistów i pośpiech w realizacji zadań). Projekty były opracowywane „w ostatniej chwili". Na ogół wymagały wielu zmian, obciążało to wykonawcę (nawet wtedy jeżeli zmiany nie zależały od niego). Wykonawca ponosi ryzyko różnych zmian, a ma ograniczone możliwości waloryzacji kontraktów. Wszystkie te problemy ujawniały się, kiedy terminy oddawania obiektów do użytku nie były dotrzymywane, pieniędzy na wypłaty wykonawcom nie było i „lawinowo" wzrastały upadłości.

Problemem dla słabnącej gospodarki jest budowlany rynek pracy i konsekwencje dla rosnącego bezrobocia. Sektor budownictwa jest pracodawcą dla około 600 tys. osób. Regres działalności i upadłość firm budowlanych powodują zwolnienia z pracy, co powiększa rzeszę bezrobotnych. Małe firmy przechodzą do „szarej strefy", zawieszają działalność. Przypomnieć należy efekt mnożnikowy działalności budowlanej: 100 zatrudnionych w budownictwie kreuje 300-400 miejsc pracy w działach współpracujących (usługi, projektowanie, transport, materiały budowlane, wyposażenie obiektów budowlanych). Regres w budownictwie ogranicza miejsca pracy w dziedzinach współpracujących. W minionych latach przy presji na przyspieszenie realizacji opóźnionych zadań infrastrukturalnych wzrastało zatrudnienie i płace. W drugim półroczu 2012 stan zatrudnienia w przedsiębiorstwach budowlanych (> 9 osób) zmniejszył się o 20 tys. Są to zmiany relatywnie niewielkie przy tak dużym ograniczeniu działalności. Większa „fala" zwolnień może nadejść w 2013 r. Potwierdzają to dane za pierwsze miesiące 2013 r. kiedy zatrudnienie było niższe niż rok temu o 30-35 tys.

Negatywne konsekwencje regresu w budownictwie odczuwały też branże dostarczające materiały budowlane. W 2011 r. i na początku 2012 roku produkcja wszystkich materiałów wzrastała dynamicznie (projekty infrastrukturalne traktowano priorytetowo), ale w drugim półroczu 2012 kiedy nastąpiło załamanie budownictwa, spadał popytu na materiały i ograniczano produkcję. Produkcja cementu była w 2012 r. niższa niż rok temu o 16%, a w I kwartale 2013 r. zmniejszyła się o 73. Produkcja masy betonowej prefabrykowanej (beton gotowy do wylania) już w 2012 r. wynosiła 3/4 poziomu roku poprzedniego, w I kwartale 2013 zmniejszyła się o 30%. Nieco korzystniejsza jest sytuacja w branży konstrukcji stalowych. Podczas gdy produkcja betonów i cementu przeznaczana jest niemal wyłącznie na rynek krajowy - to wahania popytu na konstrukcje stalowe na rynku krajowym były zawsze łagodzone lub pogłębiane eksportem. Wartość branży elementów konstrukcyjnych wzrosła w 2012 r. o 5,1% przy zmniejszającej się ilości elementów stalowych na budowlany rynek krajowy, ale wzrastał eksport o 5% w ilości i blisko 20% w PLN.

Sytuacja finansowa sektora budownictwa

Już drugie półrocze 2011 r. wskazywało, że sytuacja finansowa w budownictwie może być zagrożeniem dla płynnego funkcjonowania przedsiębiorstw. W 2012 roku warunki finansowe ulegały pogorszeniu, szczególnie w przedsiębiorstwach budujących autostrady, drogi i obiekty infrastrukturalne. Przekraczane były koszty i wzrastały straty. Przepisy o rekompensowaniu wyższych kosztów i prac dodatkowych ponoszonych niezależnie od wykonawcy są nieprecyzyjne i przedsiębiorstwa ich nie wykorzystywały. Rosło zadłużenie i powstawały zatory płatnicze. Coraz więcej przedsiębiorstw ogłaszało upadłości.

Upadłości przedsiębiorstw budowlanych

W 2012 r. miał miejsce nienotowany w latach wcześniejszych wzrost ilości upadłości firm budowlanych. Podstawowe przyczyny to: pogarszająca się sytuacja finansowa, rosnące straty, brak płynności finansowej, uzależnienie od finansowania zewnętrznego. Wg różnych ocen liczba upadłości firm na rynku budowlanym i nieruchomości w 2012 r. wynosiła co najmniej 250 (1/4 wszystkich firm w kraju ogłaszających upadłość). Duża „fala" upadłości miała też miejsce w latach 2001-2003 w czasie głębokiego kryzysu w budownictwie, ale wtedy były to głównie firmy małe, a teraz oprócz małych są też duże i bardzo duże, w poprzednich latach silne kapitałowo. Niektórzy eksperci uważają, że obecnie „intensywność" upadłości w budownictwie zmniejsza się. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2013 roku upadłość ogłosiło 211 firm, a w tej grupie było 46 firm budowlanych.

Koniunktura

Wskaźniki koniunktury są (nie jedynym), ale istotnym sygnałem nadchodzących zmian. Do grudnia 2012 było coraz więcej pesymistów niż optymistów (47% do 7%). W pierwszych 4 miesiącach 2013 oceny ogólnego klimatu koniunktury były nadal negatywne, ale nieco się poprawiły. Nadal więcej przedsiębiorstw uważa, że sytuacja może zmierzać „ku gorszemu" niż „ku lepszemu", ale różnice zmniejszaj ą się (36% do 13%). Prognozy portfela zamówień i prognozy ogólnej sytuacji gospodarczej (wg badań w przedsiębiorstwach budowlanych) wskazują, że kryzys w budownictwie może w kolejnych miesiącach osłabnąć. Inne wskaźniki również potwierdzają szanse na odwrócenie negatywnych tendencji. Sytuacja finansowa (chociaż nadal „słaba"), ale w 3. i 4. kwartale wyniki były lepsze niż w pierwszym półroczu 2012. Przy ogólnej tendencji spadkowej wydawanych pozwoleń na budowę w drugiej połowie 2012 r. w kilku istotnych kategoriach budownictwa wydano więcej pozwoleń (m.in. budowle infrastruktury drogowej i kolejowej, energetyka).

Perspektywy na lata 2013-2014

Rynek budowlany oceniany w skali całego 2012 roku obniżył się niewiele, ale w drugim półroczu regres był głęboki. Pogorszenie sytuacji w budownictwie było oczekiwane, jednak przewidywano, że będzie łagodniejsze i nadejdzie nieco później. Spadek wartości rynku budowlanego w 2013 roku jest nieuchronny, różne są oceny skali tego zmniejszenia. W pierwszym półroczu 2013 produkcja budowlana będzie niższa o około 10% w porównaniu z rokiem ubiegłym, obok wielu trwających problemów i trudności w budownictwie - będzie działał „efekt statystyczny" (porównywanie do bardzo wysokich wskaźników I półrocza 2012 roku). W drugim półroczu 2013 mogą pojawić się pierwsze sygnały powrotu do równowagi, jeżeli rozpoczęte projekty będą w najbliższym czasie kontynuowane, a niektóre kończone. Jeżeli w skali całego 2013 r. spadek rynku budowlanego wynosiłby 8-10%, będzie to sukcesem firm budowlanych. Istotniejsze byłoby stworzenie odpowiednich warunków dla wzrostu w latach następnych.

Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie nadejdzie w budownictwie kryzys podobny do lat 2000-2003. W owym czasie inne były czynniki, które wywołały regres w budownictwie; budownictwo wymagało gruntownej restrukturyzacji, bez której nie mogło konkurować na europejskim rynku, zmniejszono zatrudnienie o 200 tys. osób, na rynku zostały przedsiębiorstwa najefektywniejsze. Po wejściu Polski w struktury unijne budownictwo uzyskało znaczne środki m.in. na rozwój zaniedbanej infrastruktury, co nie zostało jeszcze w pełni zrealizowane. Ten dział gospodarki charakteryzuje się nadal dużym potencjalnym popytem i są szanse (również konieczność), że projekty rozpoczęte i nowe będą kontynuowane.

Program „Inwestycje Polskie" (zapowiadany przez Prezesa Rady Ministrów w tzw. drugim expose, wygłoszonym w Sejmie RP 12 października 2012 r.) będzie wprowadzany w życie prawdopodobnie w drugim półroczu 2013. Przewidziane jest inwestowanie środków w realizację długofalowych i opłacalnych projektów infrastrukturalnych, efektów można się spodziewać od 2014 r. Oczekuje się przeznaczenia na infrastrukturę środków unijnych z nowej Perspektywy Finansowej 2014-2020.

Czynnikami osłabiającymi realność ocen prognostycznych jest jeszcze niepewna wysokość źródeł finansowania kontynuowanych oraz jeszcze nie rozpoczętych zadań infrastrukturalnych, mieszkaniowych, komercyjnych (oczekiwane środki unijne, finansowanie z budżetu centralnego, budżetów samorządów, inwestycje zagraniczne, kredyty mieszkaniowe). Istnieją też obawy, że nie zostaną usunięte błędy w rozwiązaniach systemowych, a nieporozumienia i konflikty na linii wykonawca - zmawiający będą podobne jak w latach ubiegłych.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Jak długo będzie trwała dekoniunktura w budownictwie?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!