Zarząd Instalu Lublin spodziewa się, że rentowność pozyskiwanych teraz zleceń będzie mniejsza od rentowności kontraktów, które spółka zdobyła kilka kwartałów temu
Sam IV kwartał firma zamknęła jednak pod kreską. Strata wyniosła 0,2 mln zł. – Wpływ na to miało zawiązanie rezerw – dodaje Makowski.Zarząd Instalu Lublin nie obawia się na razie braku kontraktów. Prezes wskazuje, że portfel zleceń gwarantuje firmie pracę do czerwca tego roku. – Negocjujemy kolejne umowy, którymi chcielibyśmy się niebawem pochwalić – informuje w "Parkiecie" szef firmy.
Priorytetem spółki jest zamknięcie oferty publicznej. Po wielu miesiącach oczekiwania Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła w końcu prospekt emisyjny lubelskiego przedsiębiorstwa. Instal zamierza sprzedać 6,07 mln akcji serii F (50 proc. podwyższonego kapitału) w ramach prawa poboru. Dniem ustalenia prawa poboru był 10 czerwca 2008 r.
Pozyskane pieniądze mają trafić na spłatę zobowiązań wraz z odsetkami (na koniec 2008 r. było to 12,5 mln zł) powstałych przed ogłoszeniem upadłości z możliwością zawarcia układu. Środki trafią do BBI Capital NFI (kontroluje 32,75 proc. kapitału spółki) i DM IDMSA (ma 32,75 proc. papierów). Blisko 2,8 mln zł Instal Lublin chciałby przeznaczyć na inwestycje w park maszynowy. Na systemy informatyczne pójdzie 0,8 mln zł - czytamy w "Parkiecie".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Instal Lublin: Kontrakty coraz mniej rentowne