158,5 mln euro, czyli niemal 530 mln zł - na tyle GTC wycenia 50 proc. Galerii Mokotów w swoich księgach. Czy zwieńczeniem prowadzonych obecnie negocjacji będzie ich sprzedaż po wyższej cenie?
To właściwie wszystkie informacje, jakie zawarto w raporcie GTC, który trafił na rynek przed wczorajszą sesją. Próżno także szukać choćby ogólnych parametrów potencjalnej transakcji w komunikacie prasowym spółki. "Transakcja zostanie zawarta tylko w przypadku, gdy osiągnięta cena sprzedaży będzie atrakcyjna dla GTC" - zastrzegł w nim Eli Alroy, przewodniczący rady nadzorczej Globe Trade Centre.
Z wypowiedzi tej można wywnioskować, że udziały w Galerii Mokotów nie zostaną sprzedane poniżej ich wartości księgowej. Ta została określona na koniec 2007 roku na 158,5 mln euro (czyli prawie 530 mln zł według bieżącego kursu). Wielkość ta odpowiadała 50 proc. wyceny przygotowanej we wrześniu ubiegłego roku przez firmę Jones Lang LaSalle. Wartość Galerii Mokotów została przez nią wyliczona wówczas na 466,3 mln USD (czyli udział GTC - na ponad 233 mln USD).
Wycena JLL została jednak sporządzona przy stopie kapitalizacji równej 5,25 proc. Tymczasem w ostatnim roku średnie rynkowe stopy wzrosły, co - przy stałych wpływach z najmu - oznacza spadek wycen nieruchomości (stopa kapitalizacji ukazuje stosunek dochodów z najmu danego obiektu do jego wartości rynkowej). Ostatnie zawirowania na rynkach finansowych dodatkowo wzmogły awersję inwestorów do ryzyka. Pojawiają się więc wątpliwości, że wyceny nieruchomości sprzed roku mogą być już nieaktualne (tzn. są zawyżone).
To nie musi jednak dotyczyć Galerii Mokotów. W przypadku tego centrum umowy najmu zawierano bowiem dość dawno (jeszcze w dolarach, podczas gdy obecnie główną walutą czynszów w centrach handlowych jest euro), przy stawkach znacznie niższych od obecnych poziomów rynkowych. To oraz rosnące wpływy związane z większymi obrotami centrum dają znaczny potencjał wzrostu - czytamy w "Parkiecie".
Ponadto GTC - jak twierdzi Mariusz Kozłowski, członek zarządu spółki - nie negocjuje sprzedaży Galerii Mokotów w celu podreperowania płynności. - Finansowanie wszystkich realizowanych projektów mamy zapewnione. GTC ma duże zasoby gotówki (na koniec II kwartału wynosiły 292 mln euro) i bezpieczny poziom zadłużenia. Jak zapowiadaliśmy, rozglądamy się za kolejnymi okazjami inwestycyjnymi. Chcemy się do nich zawczasu przygotować - tłumaczy.